- Prowadziliśmy grę, mimo zmęczenia, które się nawarstwiło, bo w ciągu siedmiu dni graliśmy trzy mecze - mówi szkoleniowiec Górnika. - Generalnie jednak mamy tak szeroką, wyrównaną kadrę, że nie ma problemu. Właśnie dzięki takiej kadrze zdobyliśmy podium na koniec rundy.
Wieliczanie pierwszego gola Pcimiance strzelili w 25 min po akcji, która zaczęła się wyrzutem piłki z autu, a zakończyła strzałem Szymoniaka. Na 2:0 tuż przed przerwą podwyższył z rzutu karnego Jeleń.
- Karny był kontrowersyjny - podkreśla Jerzy Kowalik, trener pcimian. - Niane został trafiony piłką w klatkę piersiową, na jego koszulce w tym miejscu został nawet ślad. Sędzia uznał jednak, że było zagranie ręką.
Dodaje: - Z gry zespołu w pierwszej połowie nie byłem zadowolony, ale w drugiej już tak. Byliśmy stroną przeważającą, atakującą, przez co też odkrywaliśmy się, no i nadzialiśmy się na kontrę.
Gola na 3:0 zdobył głową Pyś. Potem Wieczorka pokonał Chlebda, a w końcówce Pcimianka walczyła o kolejną bramkę. Bezskutecznie.
Jesień w jej wykonaniu i tak była jednak udana - zdobyła 27 punktów, tylko o 6 mniej niż w całym sezonie 2016/2017, kiedy była beniaminkiem.
Teraz w tej roli występuje Górnik. W tym półroczu odniósł 12 zwycięstw i poniósł 3 porażki. Traci tylko trzy punkty do przodowników ligi - Hutnika i Wiślanki Grabie.
- Ja jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu - nie ukrywa Stanisław Owca. - Zakładaliśmy, że zajmiemy miejsce w pierwszej "szóstce". Plan więc wykonaliśmy, i to z nadmiarem, jesteśmy na trzecim miejscu. Dziękuję chłopakom za zaangażowanie i walkę. Pracujemy dalej. Myślę, że jest szansa gry o najwyższe miejsce na podium.
Górnik Wieliczka - Pcimianka 3:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Szymoniak 25, 2:0 Jeleń 45 karny, 3:0 Pyś 78, 3:1 Chlebda 85.
Górnik: Wieczorek - K. Nowak, Makówka, Przetocki, Szczepański - A. Ślęczka, Szymoniak (61 Filipowski), Pyś (85 Ptak) - Jeleń (78 Wołowski), Downar-Zapolski (85 Kurzawiński), Pazurkiewicz (75 Piątek).
Pcimianka: Bodzioch - Czapla (58 Szlachta), Niane, Kwiecień, Poniedziałek - Kubik (75 Olszanicki), Dąbrowa, D. Nowak, Chlebda - Fall, Sołtys.
Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów). Żółte kartki: Poniedziałek, Kwiecień, Olszanicki, Niane. Widzów: 100.
#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU