Miejscowi mierzyli siły na zamiary, więc skupili się na obronie własnego przedpola, szukając szczęścia w kontrach.
- Powiem, że musimy zagrać antyfutbol w starciu z rywalem, mającym w swoich szeregach bardzo dobrych piłkarsko zawodników. Prowadzenie otwartej walki z rywalem to dla nas zguba – powiedział przed meczem Bartłomiej Dudzic, trener Niwy.
Ryczowianie, choć zostali zmuszeni do ataku pozycyjnego, mieli przed przerwą kilka wybornych okazji do objęcia prowadzenia; Kamil Kuczak, mając przed sobą tylko bramkarza, minimalnie przestrzelił (14 min).

Potem, z boku zagrał Szymon Gołąb, a z 14 metrów minimalnie przestrzelił Kamil Szewczyk. Z kolei po rzucie rożnym w dalszy róg główkował Michał Zając. Jednak Jakub Felsch musnął piłkę palcami, więc wyszła poza boisko.
Z kolei po przerwie, po akcji Marka Mizi z Kamilem Koniecznym, precyzyjnym strzałem w dalszy róg popisał się Kamil Kuczak.
- Byłem zły, że przed przerwą nie udało mi się zdobyć gola, który z pewnością ułatwiłby nam grę. Wierzyłem, że będę miał jeszcze jedną szansę. Trafiła się, więc ją wykorzystałem. Szybko „wkupiłem” się do zespołu – powiedział z uśmiechem popularny „Kuczi”.
Ryczowianie starali się podwyższyć wynik. Szczęścia zabrakło Krzysztofowi Boćkowi, ale w końcu, po rzucie rożnym doszło do zamieszania na przedpolu bramkowym Niwy. Sędzia wskazał „na wapno”.

- Moim zdaniem, nie było tam żadnego przewinienia – ocenił Bartłomiej Dudzic, trener Niwy.
„Jedenastkę” pewnie na gola zamienił Mateusz Lampart.
Chwilę później, Damian Oczko, mając przed sobą tylko bramkarza, spudłował (86 min). Gdyby udało się zdobyć kontaktowego gola, być może w tym meczu byłyby emocje, bo sędzia doliczył aż 8 minut.
- Przed meczem władze klubu oraz gminne nagrodziły drużyny trampkarzy i juniorów młodszych za zdobycie mistrzostwa w swoich rocznikach w rozgrywkach oświęcimskiego podokręgu.
NIWA NOWA WIEŚ – ORZEŁ RYCZÓW 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Kuczak 61, 0:2 Lampart 80, karny.
NIWA: Felsch – Wykręt (77 Pękala), Matejko, Jurczak, Kubeczko – Miłoń (66 Stawowczyk), N. Merta (66 Balon), Ferreri, Garlacz (75 Ślósarczyk) – Piskorek (66 Oczko), Arfa.
ORZEŁ: Mateusz Zając – Konieczny, Michał Zając, Kociołek, Kura – Gołąb (58 Lampart), Wojtysko, Kuczak (77 Surówka), Mizia – Szewczyk (58 Zięba), Bociek (85 Kiełbus).
Sędziował: ARKADIUSZ KMAK (KRAKÓW). Żółte kartki: Felsch, N. Merta, Kubeczko, Dudzic (trener) – Gołąb, Kura, Lampart, Wojtysko. Widzów: 200.
Inne mecze 20. kolejki:
MKS Trzebinia – Dalin Myślenice 2:3
Glinik Gorlice – Barciczanka 0:0
Bochnia – Lubań Maniowy 0:0
Wierchy Rabka Zdój – Wolania Wola Rzędzińska 0:3 (walkower, Wierchy wycofały się z rozgrywek)
Kalwarianka - Beskid Andrychów 1:4 (1:2)
Bramki: 0:1 Kapera 10, 0:2 Kubowicz 18 samob, 1:2 Prochownik 22, 1:3 Koim 55 karny, 1:4 Nagi 82.
Unia Oświęcim - Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 2:3 (2:1)
Bramki: 1:0 Antkiewicz 1, 2:0 Kateusz 3, 2:1 Leżoń 40, 2:2 Pikul 70,2:3 Leżoń 90, karny.
Limanovia Limanowa - LKS Jawiszowice 2:3 (2:1)
Bramki: 1:0 Kurczab 20 karny, 1:1 Hałat 41, 2:1 Kurek 45, 2:2 Karcz 48, 2:3 Hałat 75.
WISŁA II KRAKÓW - WATRA BIAŁKATATRZAŃSKA 2:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Szywacz 16 karny, 2:0 Szywacz 47, 2:1 Zębala 62.


Bądź na bieżąco i obserwuj
- Społem w Oświęcimiu ma 75 lat. Historia zapisana na archiwalnych zdjęciach. Galeria
- Most na Wiśle w ciągu obwodnicy Oświęcimia. To już końcowe metry! Zdjęcia
- Bezpłatne prozdrowotne programy profilaktyczne dla mieszkańców powiatu oświęcimskiego
- Tak kibice Re-Plast Unia Oświęcim fetowali awans swoich pupili do półfinału
- Duża i ważna inwestycja na Osiedlu nad Sołą w Kętach
- Wkrótce w Kętach ruszy budowa ostatniego odcinka obwodnicy centrum miasta