O incydencie poinformowały izraelskie media, w tym gazeta "Times of Israel", która podkreśliła, że obecnie w Izraelu "rosną gniewne nastroje" wokół polskiej ustawy o IPN. Z kolei dziennikarka dziennika "Haaretz" Noga Tarnopolsky zamieściła na Twitterze zdjęcie aktu wandalizmu przy wejściu do polskiej ambasady w Tel Awiwie. Nieznani sprawcy napisali na tablicy informacyjnej m.in. takie hasła, jak: "polskie gów...", "mordercy" i ''pier...cie się". Pojawiły się też swastyki.
CZYTAJ TEŻ | PIOTR ZAREMBA: WOJNA DOPIERO SIĘ ZACZYNA. MOŻE ONA ZATRUĆ DUSZE OBU NARODÓW NA SKALĘ NAM NIEZNANĄ
Polskie MSZ zwróciło się już do Izraela o wyjaśnienie sprawy. Rzecznik izraelskiej policji Mkckey Rosenfeld poinformował agencję AP, że krajowe służby wszczęły już śledztwo. Podkreślił on, że to pierwszy taki incydent w polskiej ambasadzie w Tel Awiwie i dodał, że najprawdopodobniej ma on związek z "obecną sytuacją polityczną [w Polsce] dotyczącą Izraela".
WYWIAD | JONNY DANIELS: DORASTAŁEM KARMIONY MITAMI O POLSKIM ANTYSEMITYZMIE. OKAZAŁO SIĘ, ŻE NIC TAKIEGO NIE MA
Relacje na linii Polska - Izrael są napięte z powodu ustawy o IPN, która zakłady kary dla osób lub instytucji sugerujących, że polskie państwo lub polski naród ma związek ze Holokaustem i nazistowskimi zbrodniami. Ustawę potępił Izrael, w którym wybuchła też burza po ostatnich słowach polskiego premiera Mateusza Morawieckiego na konferencji prasowej w Monachium. W odpowiedzi na pytanie izraelskiego dziennikarza, którego rodzina została podczas II wojny światowej wydana przez Polaków, stwierdził on, że sprawcami byli nie tylko Niemcy i Polacy, ale również Żydzi.
POLECAMY: