Od 2016 roku ekipa piłkarek AZS UJ gra w ekstraklasie. Poprzednie rozgrywki ukończyła na 4. miejscu, ale wymagania rosną. Kluby wiodące w męskiej piłce inwestują w kobiecą - liderem tabeli jest w tym momencie Pogoń Szczecin, w ekstralidze gra Śląsk Wrocław, bardzo mocny jest GKS Katowice. W 2020 roku kobiecy zespół stworzyła Legia Warszawa, w kolejnym sezonie do gry przystąpiły piłkarki Wisły Kraków - na razie są na niższych szczeblach ligowej drabiny, ale te kluby mają aspiracje, by iść wyżej.
Piłkarki AZS UJ po jesiennej części sezonu zajmują 9. miejsce w 12-drużynowej ekstralidze. 10 lutego rozegrają w Łęcznej zaległy mecz z Górnikiem. Regularne granie wiosną rozpocznie się 9 marca. Zespół trenera Krzysztofa Kroka, w którym grają m.in. reprezentantki Polski Anna Zapała i Karolina Klabis, spotkania w roli gospodarza nadal będzie rozgrywał na stadionie Prądniczanki Kraków.
W tym momencie trwa natomiast sezon futsalowy. "Jagiellonki", prowadzone przez Bartłomieja Łukacza, są w tabeli czwarte, liczą się w grze o medale. A teraz przed nimi mecz z liderem - Rekordem Bielsko-Biała. W sobotę 3 lutego o godz. 19, w hali Orła Piaski Wielkie (wstęp bezpłatny). Jak zwykle w tym miejscu, ale po raz pierwszy w koszulkach z logo nowego sponsora.
- Nawiązanie współpracy z marką PZU jest dla naszych drużyn wyróżnieniem i ważnym krokiem w rozwoju naszego klubu - podkreśla Adrian Ochalik, prezes KS Uniwersytet Jagielloński. - Dostrzeżony i doceniony został potencjał rozwojowy, wartość marketingowa i wyniki sportowe naszych zespołów.
Dodaje: - Kobieca piłka nożna dynamicznie się rozwija, dlatego liczymy, że podpisana umowa to początek udanej współpracy, która będzie kontynuowana w przyszłości i stanie się, dla obopólnych korzyści PZU i kobiecych drużyn Uniwersytetu Jagiellońskiego, ważnym projektem długofalowym.
