Jak on to zrobił?! Aleksander Buksa z pierwszym golem w nowym klubie. Zobaczcie bramkę byłego zawodnika Wisły Kraków

Buksa, który po sezonie 2020/2021 rozstał się z Wisłą, za sobą ma rok we włoskiej Genoi. Trenerzy próbowali go w Serie A, ale więcej grał w zespole juniorów. Generalnie jednak, to był dla młodego napastnika mało udany sezon, na co wpływ miały też kłopoty ze zdrowiem. W lutym 2022 roku doznał urazu nerki, trzy tygodnie spędził w szpitalu, przeszedł zabieg.

Genoa w tym sezonie gra w Serie B, Buksa został natomiast wypożyczony na ten rok do Oud-Heverlee Leuven. Ale Belgowie wytransferowali go z zamysłem, by w ataku stanowił opcję rezerwową - wypożyczyli bowiem także (z portugalskiej Bragi) Mario Gonzaleza, i to Hiszpan jest "dziewiątką" pierwszego wyboru w pierwszym zespole. I nie jest jedynym rywalem Polaka w walce o skład. Na razie Olek w protokole meczowym w belgijskiej ekstraklasie pojawił się raz - jako rezerwowy w spotkaniu z Anderlechtem. Na boisko nie wszedł.

Za nim trzy występy w zespole rezerw (U-23), na trzecim szczeblu ligowym. I ten ostatni występ, w niedzielę 18 września, okazał się najbardziej dotąd udanym. A to ze względu na wydarzenia z 38 minuty, kiedy Buksa zauważył, że bramkarz wyszedł parę metrów przed swój posterunek. I Olek kopnął z koła środkowego piłkę idealnie, wpadła tuż pod poprzeczkę.

Teraz byłego wiślaka wezwała reprezentacja Polski. Konkretnie - kadra U-20. Trener Miłosz Stępiński powołał Buksę na mecze z Niemcami (23 września w Unterhaching) i z Portugalią (27 września w Stalowej Woli). W tej drużynie jest też bramkarz Wisły Mikołaj Biegański, a o miejsce w ataku Aleksander Buksa ma rywalizować m.in. z napastnikiem Puszczy Niepołomice Lucjanem Klisiewiczem.

Na razie zobaczcie tę efektowną bramkę z niedzieli (wideo od 1:40).

Sportowy24.pl w Małopolsce