Jest pan nowym piłkarzem Cracovii, jak się pan czuje w zespole?
Przyjście tutaj to bardzo duża zmiana dla mnie, ponieważ Cracovia jest pierwszym zagranicznym klubem w mojej karierze. Jestem bardzo usatysfakcjonowany, że do niej trafiłem. Mam zamiar ciężko pracować i pokazać swoją wartość.
Dlaczego zdecydował się pan przyjść akurat do Cracovii?
Bo była pierwszym klubem, który się ze mną skontaktował. Rozmawiałem z trenerem i usłyszałem od niego bardzo ważną rzecz: chcemy cię! To była najważniejsza rzecz, którą usłyszałem. Poza tym Cracovia zadziałała bardzo szybko.
Miał pan inne propozycje?
Tak, miałem dwie propozycje z Polski, ale nie mogę powiedzieć, z jakich klubów, jedną z Cypru i kilka z Czech, wiem że ze Slovana Liberec, gdzie grałem i z Jablonca, gdzie byłem wcześniej.
Ze Slovanem uplasował się pan na szóstym miejscu w tabeli w minionym sezonie. To dobry wynik dla tego zespołu?
Sądzę, że był to dobry rezultat. Graliśmy też w Lidze Europy, a w ogóle ten miniony sezon był dla nas ciężki z powodu koronawirusa. Chcieliśmy być w pierwszej piątce, byliśmy na szóstym miejscu, ale powtarzam, to był dobry wynik.
Zagrał pan w 23 meczach ligowych i otrzymał tylko jedną żółtą kartkę! Widać, że gra pan bardzo fair, a nie jest to proste, zwłaszcza na pozycji środkowego obrońcy. Jak to w ogóle możliwe?
Uważam, że jest to całkowicie możliwe. Można grać twardo, ale fair. Potrafię to połączyć, a w kilku sytuacjach potrafiłem wytłumaczyć się sędziom.
Co pan sądzi o waszej grze w Lidze Europy?
Wykonaliśmy bardzo dobrą pracę, wywalczyliśmy siedem punktów w meczach grupowych, czego nikt nie oczekiwał. Rozgrywki były bardzo trudne, ale poradziliśmy sobie. Myślę, że najlepszym meczem była konfrontacja z Gent, wygraliśmy u siebie 1:0. Z kolei na wyjeździe ograliśmy tę drużynę 2:1.
Co pan słyszał o polskiej ekstraklasie, kiedy jeszcze grał pan w Czechach?
Miałem trochę informacji, bo gra tutaj kilku czeskich piłkarzy. Wiedziałem, że liga jest ciężka, w której liczy się przygotowanie fizyczne, że są tu nieźli piłkarze. Tak jak mówiłem, to duża zmiana dla mnie, więc z niecierpliwością czekam na start sezonu.
Kto udzielał panu informacji?
Rozmawiałem z Davidem Jablonky’m, Tomasem Prikrylem, Michalem Frydrychem z Wisły Kraków. Mamy kontakt przez messengera, wiem, że gramy w zespołach, które mocno ze sobą rywalizują. Najwięcej opowiadał mi David, o drużynie, o centrum treningowym, w ogóle o klubie. Miałem wiele cennych informacji od niego.
Co pan sądzi o swoim pierwszym występie w Cracovii przeciwko zespołowi z Frydka-Mistka? Nie miał pan w nim wiele pracy.
Oczekiwałem tego, bo wiedziałem, że koronowirus mocno ich dotknął. Mieliśmy wiele okazji strzeleckich, które wykorzystaliśmy. Z Trzyńcem było już o wiele trudniej. Byliśmy po ciężkich treningach. Cieszy fakt, że w dwóch meczach sparingowych nie straciliśmy gola.
W Słowenii czekają was konfrontacje z o wiele trudniejszymi rywalami, takimi chociażby jak Partizan Belgrad, Maribor.
Tak, to będzie dla nas trudny egzamin, to najlepsze zespoły w swoich krajach.
Jakie są pańskie najlepsze strony piłkarskie?
Myślę, że odpowiedzialna gra w obronie, potrafię ciężko pracować na rzecz zespołu. Ogólnie defensywa to moja najlepsza strona, bo to moja boiskowa praca.
Jest pan wicemistrzem Europy zespołów do lat 19 z 2011 roku. Co pan pamięta z tego turnieju.
Osiągnęliśmy bardzo dobry wynik. W finałowym meczu z Hiszpanią remisowaliśmy 1:1, ale przegraliśmy po dogrywce. Mimo wszystko to wielki wynik dla nas. Graliśmy razem z Prikrylem, potem występowaliśmy razem w Mladej Boleslav. W ogóle znamy się dobrze z Ladislavem Krejcim, Vladimirem Coufalem, z którym się przyjaźnimy.
Ma pan dwa mecze w narodowym zespole. Nie ma pan zapewne miłych wspomnień z tym związanych – w debiucie, w towarzyskim meczu z Australią strzelił pan samobójcza bramkę…
Tak, przegraliśmy 0:4, to na pewno nie jest miłe wspomnienie, ale wciąż marzę, by wrócić do tego zespołu. Zobaczymy...
- Tak mieszka Mariusz Pudzianowski. Zobaczcie zdjęcia!
- Oszałamiająco piękne WAGs w polskim futbolu. Znów pojawią się na trybunach!
- Wisła sfinalizowała kolejne wzmocnienie z zagranicy
- Mecz za meczem na Euro 2020. Sprawdź, kiedy je oglądać
- Race pod Wawelem i na Błoniach. Tak fani Cracovii świętowali jubileusz klubu!
- Wakacje piłkarzy Cracovii i Wisły. Był ślub! ZDJĘCIA
