https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Jakub Sage, trener przygotowania motorycznego Cracovii: Chcę pomagać zawodnikom pokonywać bariery

Jacek Żukowski
Jakub Sage (Cracovia)
Jakub Sage (Cracovia) cracovia.pl
Jakub Sage dołączył do sztabu szkoleniowego Cracovii z końcem grudnia, został trenerem przygotowania motorycznego. Obóz przygotowawczy w Belek to jego pierwszy wyjazd z drużyną „Pasów”. W wywiadzie dla klubowej telewizji mówi o swojej pracy i o powrocie do zdrowia kontuzjowanych zawodników.

Początki w Cracovii

Zaczął pracę w gabinecie przy Błoniach i tam zaczęli przychodzić do niego zawodnicy Cracovii na indywidualne treningi.

- Odezwał się do mnie trener Dawid Kroczek i zaczęliśmy rozmawiać o tym, jaka byłaby możliwość współpracy – mówi Sage o swoich początkach w klubie. – Jestem odpowiedzialny za pracę indywidualną z zawodnikami. Zajmuję się też zawodnikami kontuzjowanymi, tak jak to ma miejsce podczas tego obozu.

Sage ma tytuł doktora wychowania fizycznego – jest doktorem AWF w Katowicach.

– Zaczynałem studia na tej uczelni, potem wyjechałem do Niemiec – opowiada. – Studiowałem tam trzy lata. W Polsce zrobiłem staż w Górniku Zabrze u trenera Nawałki. Miałem indywidualne treningi m.in. z zawodnikami Legii Warszawa i Stali Rzeszów. Z Lukasem Podolskim współpracowaliśmy bardzo dużo indywidualnie w Zabrzu, pozostajemy cały czas w kontakcie. Współpracuję też z Robertem Lewandowskim, jestem odpowiedzialny za analizę wyników testów indywidualnych. Nakreślamy protokoły prewencyjne. Robert współpracuje z kliniką Global Performance w Barcelonie, której właściciel Roman Ruiz jest moim znajomym. Co tydzień jesteśmy na łączach, dokonujemy korekt ćwiczeń funkcjonalnych.

Sage był na kilku stażach w europejskich klubach.

- Bardzo mi to pomogło, rozwinęło mnie, otworzyło – mówi. – Studiując w Kolonii wysyłano mnie na staże, przypadło mi na samym początku FC Koeln, Schalke, Borussia Dortmund. Wykładowcami byli fizjoterapeuci, którzy tam pracowali, lekarze z tych klubów. Potem udało mi się zdobyć kontakt w Chelsea Londyn.

Bardzo mocna praca w Turcji

A tak ocenia obóz w Turcji: - Pracujemy bardzo mocno, pracuję w piłce nożnej w wydaniu klubowym już prawie 10 lat i jest to jeden z najmocniejszych okresów przygotowawczych, w jakich miałem okazję uczestniczyć – mówi trener. – A w tak zmotywowanym środowisku jeszcze nie byłem. Piłkarze bardzo chcą pracować.

Kilku zawodników „Pasów” jest kontuzjowanych, nie grało jeszcze w sparingach. Jednym z nich jest Holender Mick van Buren.

- Jeszcze przed Świętami, przed okresem urlopowym pracowaliśmy z Mickiem indywidualnie – zapewnia trener. – Wykonujemy codziennie dwie jednostki treningowe, bardzo długie, po dwie godziny. Mick jest w coraz lepszej formie, jesteśmy na etapie wprowadzania zawodnika już na boisko. Mam nadzieję, że będzie mógł wykonywać część treningów z całą drużyną. Kontuzjowane kolano jest na bardzo dobrym poziomie, wchodzimy już w trening z piłką i mam nadzieję, że jeśli ta faza przebiegnie dobrze, to będziemy już na ostatniej prostej i będziemy w fazie wprowadzania zawodnika do obciążeń typowo meczowych.

Cele w "Pasach"

A tak trener mówi o celach, jakie przed nim stoją w Cracovii.

- Chciałbym jak najbardziej zindywidualizować podejście do danego zawodnika – opowiada. - Chcę pomagać, by kontuzji było jak najmniej, żebyśmy byli w stanie podnosić sobie optymalnie, bezpiecznie obciążenia grupowe, by można było grać jak najbardziej intensywnie, zgodnie z oczekiwaniami sztabu trenerskiego, żeby to wszystko było bezpieczne dla zawodników. To jest mój cel. Także, by zawodnikom pomagać pokonywać swoje bariery, by mogli wyjść coraz wyżej zgodnie z wymaganiami ekstraklasy.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska