- Pierwsze dwa mecze były dla nas bardzo ciężkie. Chcieliśmy zdobyć jakieś punkty, ale to się nie udało. Teraz w końcówce straciliśmy bramkę, ale taka jest piłka. Nie możemy grać na zero do zera, musimy grać do przodu – podkreślił Jan Mucha po meczu z Wisłą.
Zespół z Niecieczy stracił bramkę w 89 minucie. - To zawsze jest bolesne, bo mieliśmy rzut rożny, a straciliśmy bramkę. To nie powinno się zdarzyć. To jest nauczka na kolejne mecze. Powinniśmy zremisować – mówił Mucha.
Co zespół z Niecieczy musi poprawić w swojej grze, aby zaczął zdobywać punkty? - Trudno powiedzieć. Po pierwsze musimy zacząć strzelać bramki. To jest bardzo ważne. Trzeba grać na zero z tyłu, ale musimy coś zdobywać. Wisła to bardzo silny zespół, ma bardzo fajnych piłkarzy, to było widać, ale nie powinniśmy przegrać tego meczu – podkreślił Mucha.
Bramkarz „Słoni” zaznaczył, że nie można się podłamywać złym rozpoczęciem sezonu. - To dopiero jest początek rozgrywek. Nie ma czym się podłamywać. Ten początek sezonu jest naprawdę ciężki. Teraz zagramy z Zagłębiem, później z Legią. Musimy walczyć o każdy punkt – skomentował Mucha.
Tu znajdziesz więcej najnowszych informacji o piłkarzach Wisły Kraków