Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jangrot. W pożarze domu rodzina straciła mieszkanie. Okoliczni mieszkańcy pospieszyli z pomocą

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Tak wygląda pogorzelisko w domu Zdrachów i Kurów w Jangrocie (gmina Trzyciąż) po pożarze bliźniaczego domu.
Tak wygląda pogorzelisko w domu Zdrachów i Kurów w Jangrocie (gmina Trzyciąż) po pożarze bliźniaczego domu. Fot. Zbiory rodziny
Boże Narodzenie to niezwykle radosny czas. Jednak dla rodziny i Kurów z Jangrotu (gmina Trzyciąż), tegoroczne święta będą wyjątkowo trudne, bo w pożarze straciła mieszkanie. Ucierpiała także rodzina Zdrachów, ale to właśnie piątka z rodziny Kurów jest najbardziej poszkodowana. Po pożarze łącznie 11 osób potrzebuje pomocy. W sieci już zorganizowano dla nich zbiórkę.

Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Obie rodziny mieszkały w bliźniaczej zabudowie. Domy połączone były garażami, nad którymi były także pomieszczenia mieszkalne. To właśnie tam pojawił się ogień, późnym wieczorem 12 grudnia 2020.

- Feralnego dnia, w momencie pojawienia się ognia, w domu byłam tylko z mężem Piotrem i teściową - opowiada Jolanta Zdrach, której rodzina liczy pięć osób. - Próbowaliśmy ugasić ogień dwoma gaśnicami, ale kiedy trawił już pomieszczenia, trudno było cokolwiek zrobić. Musieliśmy uciekać tak, jak staliśmy. Zwłaszcza, że w domu znajdowała się butla z gazem. Istniała zatem realna groźba eksplozji.

Drugi dom zajmowała siostra Piotra - Maryla wraz ze swoją rodziną liczącą także pięć osób, a z nimi mieszkała także jej matka.

Musieli uciekać na mróz tak, jak stali

Mieszkańcy domu musieli uciekać na mróz. Nie mieli czasu na ratowanie dobytku. - Najważniejsze, że uszliśmy z życiem. Gdyby nikogo nie było w domu, budynki spłonęłyby doszczętnie wraz ze wszystkim - dodaje łamiącym się głosem Jolanta Zdrach.

Rodzina Zdrachów przeniosła się do budynku gospodarczego, w którym są dwa małe pokoje, kuchnia i łazienka. Tam mieszkała zanim przeniosła się do nowego domu. Z kolei Kurowie mieszkają kątem u rodziców męża Maryli.

Dom jest jeszcze niespłacony, a trzeba będzie w niego włożyć ogromne pieniądze, bo przecież ubezpieczanie nie pokryje wszystkich szkód. Remont pogorzeliska jest znacznie trudniejszy i kosztowniejszy niż budowa domu od podstaw - Jolanta Zdrach załamuje ręce. Boi się o przyszłość.

Dla obu rodzin priorytetem jest zabezpieczanie dachu i komina, co może nastąpić po oględzinach ubezpieczyciela. Trzeba było też uprzątnąć mieszkania ze zniszczonych mebli. Tutaj na wysokości zadania stanęli druhowie z lokalnych Ochotniczych Straży Pożarnych, oferując swoją pomoc.

Odruch serca lokalnej społeczności

Lokalni mieszkańcy pospieszyli na pomoc pogorzelcom, ofiarując najpotrzebniejsze rzeczy do codziennego funkcjonowania. Zawsze jednak potrzebne są środki czystości, ubrania i meble. - Najbardziej potrzebny jest nam sprzęt elektryczny do kuchni - wyjawia Jolanta Zdrach. - Wsparcie od sąsiadów podtrzymuje nas na duchu. Chcąc przetrwać najtrudniejsze dla nas w życiu chwile, wspieramy siebie nawzajem.

Uruchomiono zbiórkę internetową

Na rzecz pogorzelców uruchomiono zbiórkę internetową, której wartość wyceniono na 100 tys. zł. Odzew już na starcie jest spory, bo zaledwie po dwóch dniach zebrano prawie 30 tys. zł, a prowadzona będzie jeszcze przez prawie trzy miesiące.

Link do zrzutki znajduje się TUTAJ

Być może znajdą się hurtownie czy firmy budowlane, chcące wesprzeć poszkodowanych nie gotówką, ale materiałami, czy pomocą w wykonaniu konkretnych prac.

Pamiętajmy, że dobro powraca - podkreśla Tadeusz Budacz, proboszcz polskokatolickiej parafii w Krzykawie-Małobądzu, który także zaangażował się w pomoc pogorzelcom, prosząc o przekazywanie odzieży poszkodowanym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska