Moc atrakcji czeka w najbliższą niedzielę (7 czerwca) podczas czwartego Jarmarku Mikołajskiego w Chrzanowie. Imprezę organizowaną przez miejskie muzeum promuje marka Chrzanolandia stworzona przez Lokalną Grupę Działania "Partnerstwo na Jurze".
Goście przeniosą się w zamierzchłe czasy XVII w., przypominając sobie historie z życia szlachty, konne poczynania husarii. W programie także kuglarskie popisy, gry i zabawy plebejskie z aktywnym udziałem publiczności.
Będzie można podziwiać m.in. turniej szabli. - Biorą w nim udział szlachcianki i szlachcice, którzy staną do konkurencji bojowej "Turniej do pierwszej krwi" - opowiadają organizatorzy z chrzanowskiego muzeum. Zaznaczają, że pojedynki nie są reżyserowane, a punktacja liczona jest po każdym trafieniu. Ranny nikt nie będzie.
Podczas turnieju prezentowane będą różnice w uzbrojeniu pospolitej szlachty oraz zamożnej elity, czyli "Pana szlachcica dobrze urodzonego".
Uwagę gości jarmarku powinny zwrócić też tańce dawne, pokaz konny ciężkozbrojnej husarii, tor łuczniczy, na którym każdy może spróbować celności, a także pokazy dawnego rzemiosła i zabawy dla dzieci. Na koniec zabawy odbędzie się widowisko plenerowe pt. "Szlachecka zawierucha". Rozgrywać się będzie z udziałem koni, pieszej szlachty, artylerzystów, łuczników, a nawet krewkich niewiast. Do całości spektaklu ma być oprawa muzyczna wraz z narratorem. W scenariuszu spektaklu jest: spalenie wioski, pojedynki konnicy ze zbuntowaną szlachtą, wystrzały z broni czarnoprochowej.
Ponadto w parku w Kościelcu staną kramy wszelkiej maści. A wszystko to od godziny 13 do 19. Wejście jest darmowe.
Na jarmark z roku na rok przybywa coraz więcej osób, nie tylko z Chrzanowa, ale nawet z Krakowa. - To jedna z naszych sztandarowych imprez w powiecie w ramach Chrzanolanii - przyznaje Jerzy Kasprzyk, prezes LGD "Parnerstwo na Jurze".
Anna Nielas z Chrzanowa już nie może się doczekać niedzielnych pokazów. - To fantastyczne widowisko, a przede wszystkim lekcja historii dla dzieciaków. W tak pięknej scenerii, z tyloma atrakcjami łatwiej zapamiętają pewne fakty historyczne, a przy okazji może pokochają ten przedmiot w szkole - uśmiecha się młoda matka.
Najbardziej czeka na przyjazd koni. - Przymierzam się do nauki jazdy konnej. Mam nadzieję, że "husarzy" pozwolą po walce dosiąść koni - puszcza oko chrzanowianka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
