Ludwika Brudzińska, która z domu nosiła nazwisko Hojnor, pochodziła ze wsi Trzycierz w gminie Korzenna. Ta miejscowości należy do Parafii Siedlce więc właśnie tam odbywały się uroczystości pogrzebowe. Mszę świętą żałobną celebrował proboszcz siedleckiej parafii ks. Jan Bajor. Homilię głosił prałat Stanisław Czachor, ksiądz senior,który przez wiele lat był proboszczem parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu.
Jarosław Kaczyński głos zabrał dopiero na cmentarzu. Składał kondolencje rodzinie i bliskim zmarłej. Mówił o Jej roli w wychowaniu jednego z czołowych polityków PiS, a także o roli wszystkich matek w patriotycznym wychowaniu kolejnych pokoleń Polaków.
Ludwika Brudzińska spoczęła na cmentarzu Parafialnym w Siedlcach obok swego męża, który zmarł znacznie wcześniej.
Joachim Brudziński, poseł na Sejm V, VI i VII kadencji, na swej stronie internetowej mocno akcentuje swe związki z Sądecczyzną i Nowym Sączem. Pisze tam i.in.:
„Pochodzę z Sądecczyzny. Tam pozostawiłem swój dom rodzinny, rodziców, braci oraz swych sprawdzonych od zawsze szkolnych przyjaciół. Urodziłem się w 1968 roku, wychowany zostałem w górach Beskidu Sądeckiego w kulcie partyzantki AK-owskiej oraz kurierów tatrzańskich. Ukończyłem Szkołę Sportów Letnich im. Bohaterów Sądecczyzny w Nowym Sączu. Miałem to szczęście, że mogłem jako bardzo młody człowiek spotkać swoich patronów, słynnych kurierów sądeckich i tatrzańskich, którzy przy okazji uroczystości szkolnych odwiedzali i opowiadali o swoich wojennych losach. Te kontakty wywarły olbrzymi wpływ na moje życie i na moją późniejszą działalność, w tym również działalność polityczną. (...)".
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze