Prezes PiS był pytany o kampanię wyborczą i stan zdrowia. - Kampania uskrzydla - przyznał Jarosław Kaczyński. Jak dodał, informacje o jego chorobie były przesadzone.
- To jest temat, który jest przywoływany z powodów propagandowych. On nie szkodzi PiS, ale szkodzi Polsce. My byliśmy proeuropejscy tzn. za obecnością Polski w Unii Europejskiej i jesteśmy w dalszym ciągu, nie zmieniliśmy zdania - ocenił w kontekście dzisiejszego wniosku Zbigniewa Ziobro do TK, który ma rozstrzygnąć kwestie związane z pytaniami prejudycjalnymi. - Jesteśmy proeuropejscy, nie mamy z czego się tłumaczyć - zaznaczył Kaczyński. - Minister sprawiedliwości ma pewne obowiązki zapisane w konstytucji i one muszą być realizowane, to nie ma nic wspólnego ze stanowiskiem antyeuropejskim. Trzeba zabiegać o polskie interesy - podsumował.
Kaczyński zwrócił uwagę, że "problem polega na tym, że Platforma Obywatelska zabiegała o stanowiska dla swoich polityków", a Prawo i Sprawiedliwość "zabiega o polskie interesy".
Kaczyński odniósł się także do afery taśmowej i nagrań z udziałem Mateusza Morawieckiego. - Premier Morawiecki jest człowiekiem jak każdy inny, (...) to były pogawędki, pogadał sobie coś tam kiedyś. Przy stole, przy napitkach, ludzie mówią różne rzeczy - przekonywał Kaczyński. - Morawiecki współpracuje z nami od lat. Dokonał rzeczy naprawdę wielkich - dodał prezes PiS. Były premier podkreślił też, że nie znalazł w taśmach niczego, co można by określić jako kompromitujące, pokazujące premiera jako człowieka nieuczciwego. - Jestem w 100 procentach przekonany, że to uczciwy Polak, dobry patriota, człowiek empatyczny, chcący Polakom pomóc i robiący to niezwykle skutecznie - podsumował.
Prezes Kaczyński był pytany również o to, czy nie chciałby zostać premierem. - Mateusz Morawiecki jest ode mnie młodszy, silniejszy, zdolniejszy i w związku z tym powinien być premierem. Odniósł się też do prezydenta Andrzeja Dudy: Jestem przekonany, że wygra kolejne wybory.
POLECAMY: