Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jasiek Mela chce pomóc Martynce Karbowskiej

Marta Paluch
Martynka Karbowska
Martynka Karbowska strona www Martynki
Niepełnosprawni uczestnicy wyprawy zorganizowanej przez fundację Jaśka Meli "Poza horyzonty" nie tylko zdobyli szczyty Wicklow w Irlandii, ale też zebrali już połowę pieniędzy na protezy dla Martynki Karbowskiej, 10-latki, która urodziła się bez nóg. Dziewczynka jest bardzo ciekawa świata i marzy o zwiedzaniu go, bo jak mówi: jakby człowiek nie miał marzeń, to tak jakby go nie było. Dziś potrzebuje nowych protez nóg, ponieważ z poprzednich wyrosła.

Fundacja postanowiła zorganizować wyprawę. Ośmiu uczestników z protezami rąk lub nóg wyruszyło na zdobycie tzw. Horyzontu Wicklow, by nagłośnić sprawę Martynki i zachęcić sponsorów do sfinansowania zakupu protez dla niej. Właśnie wrócili z wyprawy pełni wrażeń.

Łatwo nie było - codziennie co najmniej 15 kilometrów marszu przez góry, podmokły teren powodował, że końcówki protez grzęzły w błocie, ale uczestnicy się nie poddali.

- Sprzedawali mieszkającym tam Polakom książkę Jaśka Meli "Poza horyzonty", rozdawali kartki z numerem konta Martynki. Występowali też w lokalnych mediach. Opłaciło się. Pieniądze jeszcze spływają, ale liczymy, że mamy około połowę z potrzebnych 8 tys. euro - opowiada Beata Sowa z fundacji.

Nadal można je wpłacać na konto fundacji: Bank Spółdzielczy w Limanowej nr 798804000000 00002395510001 (z dopiskiem Martyna Karbowska).

Zobacz także stronę Martynki Karbowskiej[/a

[a]http://www.gazetakrakowska.pl/wartozaplacic/ Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska