WIDEO: Krótki wywiad
Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego szybkimi krokami zbliża się do jubileuszu 20-lecia działalności. Uczelnia ta powołana została, o czym przypomniano podczas wczorajszej inauguracji roku akademickiego, przez założyciela, czyli prof. dr. hab. Jacka Majchrowskiego, podczas spotkania w listopadzie 1998 roku w gronie czterech młodych wówczas jeszcze wiekiem naukowców – doc. Andrzeja Kapiszewskiego oraz dwóch doktorów – Zbigniewa Maciąga i Klemensa Budzowskiego. - Pamiętam jak dzisiaj słowa prof. dr hab. Jacka Majchrowskiego, że nowa uczelnia ma mieć status akademicki, ma kształcić na wysokim poziomie, a jej dyplom ma być respektowany nie tylko w Polsce – wspominał rektor prof. Klemens Budzowski.
Na przestrzeni dziewiętnastu lat uczelnia ta uzyskała zgodę na uruchomienie 30 kierunków studiów oraz uprawnienia doktorskie na trzech kierunkach – prawie, politologii i bezpieczeństwie narodowym. Jako pierwsza niepubliczna uczelnia Krakowska Akademia otrzymała pięć lat temu zgodę na uruchomienie wydziału lekarskiego, a z końcem lipca br. - kierunku aktorskiego. Wybudowała też nowoczesny Kampus na Zabłociu. Studiowało w niej 75 tys. młodych ludzi z… 43 krajów.
Wykład inauguracyjny wygłosił prof. Jerzy Stuhr. Krakowski aktor, b. rektor PWST, znany w ostatnim czasie z wypowiedzi w sprawach publicznych, podzielił się osobistymi refleksjami:
- Kiedyś choroba przeszkodziła mi na dokończenie kursu ze studentami. Mimo wszystko chciałem im dać jakieś przesłanie, coś od siebie powiedzieć. Napisałem im taki mały list na przyszłość: ,,Jesteście aktorami, życia, sceny… - czytał Jerzy Stuhr. - Chciejcie na scenie reprezentować człowieka, a nie ideę, plakat, hasło. Reprezentujcie go z godnością, świadomością artystyczną nabytą w szkole. Nie dajcie tego waszego bohatera upodlić, zbrukać, odczłowieczyć... Nie uczestniczcie w przedsięwzięciach nihilistycznych, anarchistycznych… Jak mawiał Dostojewski - bez Boga. Pamiętajcie, najpiękniejszy artystyczny mozół zaczyna się, kiedy na początku nic nie wiem. Pamiętajcie, w każdym z nas tkwi leń, pchający nas, żeby powtórzyć to, co już się sprawdziło, przyniosło aplauz, pochwałę. Gonić lenia z siebie! Nie odważcie się nazwać chałtury koncertem, telenoweli - wydarzeniem, sitcomu - hitem. Nie udowadniajcie jakości oglądalnością. Uczyńcie teatr, dziennikarstwo, swoją profesję - swym losem”.
- Najgorsze mieszkania do wynajęcia. Zobacz, co oni oferują [ZDJĘCIA]
- Rynek Główny pełen grzybów. Tak handlowano skarbami lasu!
- Nowy odcinek ekspresowej zakopianki gotowy! Zobacz jak wygląda!
- Parkowanie w Krakowie. Nowe zasady, większa strefa
- Najbardziej ekskluzywne osiedla w Krakowie [TOP 10]
- Wisła Kraków. Żony i partnerki piłkarzy [ZDJĘCIA]
