https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Rożnowskie do prywatnego użytku

Jerzy Wideł
Pływający po Rożnowie mają coraz mniej miejsc, do których mogą zawinąć. Na zdjęciu przystań PTTK w Znamirowicach
Pływający po Rożnowie mają coraz mniej miejsc, do których mogą zawinąć. Na zdjęciu przystań PTTK w Znamirowicach Arkadiusz Arendowski
- Przyjechałem z rodziną na wypoczynek do Gródka nad Dunajcem - opowiada Stanisław Jankowski z Płocka. - Jezioro, owszem, ładne. Pożyczyłem rower wodny, żeby popłynąć na drugą stronę do Tabaszowej. Ale nic z tego nie wyszło, bo zatoka była przegrodzona stalowym drutem.

Zobacz także: Festiwal Karpaty Offer 2011: 'Tańczące Fontanny' na finał (ZDJĘCIA)

To samo spotyka innych amatorów pływania kajakami, łódkami i rowerami wodnymi po "sądeckim morzu".
- Czyżby jezioro było w prywatnych rękach? - dziwią się turyści.

Podobne skargi otrzymujemy w redakcji co kilka dni od osób wypoczywających nad Jeziorem Rożnowskim. Oburzeni są również wędkarze, bo nie mogą wędrować brzegami za rybą.

- Ten problem był, jest i będzie - przyznaje Józef Tobiasz, wójt Gródka nad Dunajcem. - Samorządy lokalne nie mają nic do jeziora. Ba, nasze gminne tereny kończą się na głównej szosie, bo dalej to własność Zespołu Elektrowni Wodnych Rożnów, należących do spółki Tauron. Kiedy sprzątamy jezioro za gminne pieniądze, to właściwie robimy to nielegalnie.

W ZEW Rożnów dowiedzieliśmy się, że jako firma zarządzająca akwenem ma prawo odpłatnie wydzierżawiać teren zalewowy prywatnym osobom. W ten sposób powstały np. prywatne plaże w Gródku nad Dunajcem, Tabaszowej i koło zapory w Rożnowie. Niektórzy dzierżawcy pobierają opłaty za wstęp, inni całkiem odgrodzili się od reszty ludzi.

Związek Gmin Jeziora Rożnowskiego i Czchowskiego jest bezradny wobec prywatyzacji brzegów. Nie ma nic do powiedzenia w sprawie ich udostępnienia wszystkim wypoczywającym.

- Nasze stowarzyszenie za dziesiątki milionów złotych odmula dno jeziora w Tęgoborzy, Bartkowej, ale też musi dzierżawić teren od ZEW - dodaje Jakub Fyda ze Związek Gmin Jeziora.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolo

Przykład ignorowania prawa przez samorząd, o innych nie wspomnę.Ustawa reguluje jasno. Powinien wkroczyć nadzór budowlany, a Wójt powinien go powiadomić.

L
LELUM
Bzdura jezioro nie jest własnościa TAURONA i nigdy nie będzie! jest własnościa państwa! tauron jest tylko najemcą identycznie jest z jeziorem solińskim i prawo wodne wyrażnie mówi że może go używac każdy nawet może sobie łudke cumować do brzegu gdyż 1,5 metra lini przybrzeznej należy do jeziora. widac kolesiostwo Peło juz sie rozpanoszyło i w tym temacie!
L
LELUM
Bzdura jezioro nie jest własnościa TAURONA i nigdy nie będzie! jest własnościa państwa! tauron jest tylko najemcą identycznie jest z jeziorem solińskim i prawo wodne wyrażnie mówi że może go używac każdy nawet może sobie łudke cumować do brzegu gdyż 1,5 metra lini przybrzeznej należy do jeziora. widac kolesiostwo Peło juz sie rozpanoszyło i w tym temacie!
Q
Qmak
Dno i wodorosty. witaj europo...złodziejska wolność
m
mirek
Wszystko prawda, tylko z jednym się nie zgodzę. Ryby w jeziorze są, tylko trzeba łowić. Mięsiarzy można spotkać wszędzie i jest to dużo większy problem.
A propo wopru i policji, to oni mają tu wakacje a nie pracę. Za pieniądze podatników pływają motorówkami i gówno robią. Kilka razy podczas mojego ostatniego pobytu spotykałem się ze skuterami wodnymi w strefie ciszy, ale policja ma to gdzieś. To samo jest z pijanymi osobami, które pływają sprzetem wodnym po jeziorze.
t
tyrystka
Byłam w niedzielę z rodzinką na terenie byłego ośrodka Chemobudowy Przeszłam na spacer w kierunku Patelni od razu widać gospodarska rękę na brzegu / jeż nie Chemobudowy, / lecz właścicieli prywatnych domków pięknie wygrabiona i posprzątana plaża plaża, skoszona trawa - raj na ziemi, właścicielom tych kilu prywatnych domków należy się pochwała i uznanie przecież sprzątają nie swój teren i widać gołym okiem że lubią czystość i porządek, pan red. Wideł powinien takich właśnie ludzi opisać przecież sprzątają nie na swoim.
m
mk
kolejny przykłąd demokracji w polskim wydaniu. Za zbiornik odpowiada kto inny, za brzegi kto inny i kto inny sprzata te brzegi i zeby było śmieszniej robi to nielegalnie, bo nie na swoim terenie.
Tak samo wyglada sprawa z wałami, kto inny odpowiada za rzeke,kto inny za teren miedzy wałami a kto inny za same wały.
Ogólnie nie wiadomo o co chodzi , ale kilka osób pobiera pensje. Ja kprzyjdzie do tragedii to oczywiscie nikt nie jest winny, bo kazdy zwali wine na kogoś innego.

Teraz sie mowi ze za lot do Smolenska odpowiada ok 150 ktore zaniedbały swoje obowiazki i moze im bedzie postawic zarzuty. Tymczasem od tragedii mowi sie ze potrzeba jest powołania jednego człowieka ktory by nazdorował cała podróz glowy państwa. Do dzis nie stworzona takie funkcji, a zwala sie wine na klejnych najmniej ważnych ludzi. W ameryce oficer Secret Service powie ze nie leci prezydent bo jest dym od wulkanu i nie leci i nawet prezydent mu moze skoczyć.
Tak wyglada Polska rzadzona przez PO, burdel i syf w jednym.
K
Kubuś
Chcesz legalnie pływać po jeziorze motorówką bez ograniczeń mając patent sternika motorowodnego:
1. zapisz się do WOPRU - roczna składka członkowska 30zł
2. przydzielą ciebie do drużynki gdzie średnia wieku wynosi 65 lat
3. raz do roku przekażesz na konto WOPU 1000 zł jako sponsor i możesz szaleć po całym jeziorze
4. wszystkie motorówki oznaczone numerem bocznym KNS WOPR powyżej nr 8 są motorówkami "sponsorów" Ludziska przecież to takie proste. Pozdrawiam Zarząd Sądeckiego WOPRU.
o
obserwator
Bywam nad Jeziorem Rożnowskim bardzo często "cwaniacy" od strony zatoki PATELNI w kierunku byłego ośrodka Chemobudowy wygrodzili całą zatokę pływającymi linkami aby uchronić brzegi przed pływającymi śmieciami. Rowerkiem lub łódką z silnikiem elektrycznym nie maja możliwości dopłynięcia do brzegu. Co na takie zachowanie ZEW który jest właścicielem zbiornika. Druga sprawa to ostentacyjne trzymanie butelki lub puszki piwa ludzi wypożyczających lub oddających sprzęt pływający. Większość pływających po jeziorze różnym sprzętem popija piwko. TRAGEDIA ...................
j
jack
Tak to jest jak się sprzedaje wszystko nowobogackim np,: Pan Wiśniowski w Gródku wykupił całą górę pozagradzał dojście do jeziora. Dziwią się władze że nie ma turystów a tu się nie ma co dziwić Policja dodatkowo daje ciche przyzwolenie na pływanie sprzętem motorowym w strefie ciszy właśnie gościom pana Wiśniowskiego Byłem tam widziałem i już nie pojade do Gródka bo nie ma po co
m
moadw
Prawo wodne
z dnia 18 lipca 2001 r. (Dz.U. Nr 115, poz. 1229)
Art. 34.
1. Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych, morskich wód wewnętrznych wraz z morskimi wodami wewnętrznymi Zatoki Gdańskiej, i z wód morza terytorialnego, jeżeli przepisy nie stanowią inaczej.

2. Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego, bez stosowania specjalnych urządzeń technicznych, a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska