Jutrzenka Giebułtów walczyła, ale przegrała z rutyniarzami

KSZO po raz pierwszy poprowadził były reprezentant Polski Sławomir Majak, który zastąpił Marcina Wróbla, odwołanego po środowej porażce z Wisłą Sandomierz.
Jego drużna była słabsza do przerwy, tylko bramkarzowi Lipcowi zawdzięcza, że nie przegrywała. Golkiper obronił w dobrym stylu strzał Litewki w 21 min. Świetnie spisał się też przy obronie potężnego strzału Zawadzkiego 8 min później. Gospodarze podjęli walkę z doświadczonym rywalem, byli stroną dominującą. Iliński też musiał się wykazać kunsztem, w 26 min broniąc główkę Mężyka. Gdy wydawało się, że zespoły zejdą na przerwę przy wyniku 0:0, Kaczmarek (rutynowany zawodnik, były piłkarz m.in. Korony, Lechii i Widzewa) uwolnił się spod opieki i strzałem głową zdobył gola.

Goście podwyższyli wynik po kontrataku. Miejscowi sygnalizowali spalonego, ale arbiter był głuchy na protesty. Gospodarze złapali kontakt bramkowy po centrze z wolnego i samobójczym strzale Ziółkowskiego. Mimo prób, nie doprowadzili do remisu. Choć najbliższy tego był Kawa w 83 min – strzelał z wolnego, a kapitalną paradą popisał się Lipiec. Gospodarzy dobił Imiołek, dobijając swój strzał po kontrze.

Jutrzenka Giebułtów – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 1:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Kaczmarek 45, 0:2 Smuczyński 51, 1:2 Ziółkowski samob. 58., 1:3 Imiołek 90+4.
Jutrzenka: Iliński – Jeziorski, Michalec, Zając, Bizoń – Litewka (63 Kawa), Balawender, Majcherczyk (72 Wcisło), Zawadzki (85 Zieliński), Romuzga (46 Domaradzki) – Wojtaszek (46 Michniak).
KSZO: Lipiec – Cheba, Worach, Mężyk, Ziółkowski – Kaczmarek, Miłek (85 Imiołek), Mąka (75 Dybiec), Smuczyński (60 Burzyński), Nogaj (60 Bełczowski) – Chałas.
Sędziował: Piotr Burak (Zamość). Żółte kartki: Zawadzki, Jeziorski - Nogaj. Widzów: 200.

Sportowy24.pl w Małopolsce