W potyczce z czwartą ekipą w tabeli krakowianie wystąpili w zasadzie bez wzmocnień z I drużyny - trudno za takie przecież uznać bramkarza Rafała Dobrolińskiego i stopera Roberta Litauszkiego, którzy nie mają szans na grę w ekstraklasie i po prostu cały czas występują w rezerwach.
Dobroliński na sumieniu ma dzisiaj trzecią bramkę, tę najładniejszą. - Tak wykopał piłkę, że na środku boiska przejął ją Tabak, po czym z 40 metrów przelobował bramkarza - relacjonuje II trener Jutrzenki Andrzej Mika.
Ten trzeci cios "Pasy" dostały w 65 minucie, niedługo po tym, jak Grzegorz Bizoń wywalczył piłkę i strzałem po ziemi z kilkunastu metrów trafił na 2:0. Bramka w pierwszej połowie była efektem akcji Tomasza Kawy, który ze skrzydła zagrał do Macieja Balawendra, a ten strzelił z bliska.
Jutrzenka wygrała zasłużenie, w dwóch spotkaniach z nią w tym sezonie Cracovia II zdobyła tylko punkt (jesienią było 1:1). Giebułtowianie w walce o 1. miejsce w grupie się nie liczą, ale może okazać się, że to oni rozdali karty w grze między najlepszą trójką. Hutnika pokonali dwa razy, z prowadzącymi w tabeli Wiślanami ponieśli dwie porażki.
Jutrzenka Giebułtów - Cracovia II 3:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Balawender 32, 2:0 Bizoń 57, 3:0 Tabak 65.
Jutrzenka: Iliński - Bizoń, Michalec, Arian, Odroniec (76 Kowalski) - Tabak, Kaczor - Ślaski, Balawender, Kawa (44 Ciastoń) - Wojdała.
Cracovia II: Dobroliński - Moskal, Ochał, Litauszki, Pieprzyca - Szymczak, Sosnowski, Lusiusz (54 Gawle), Serafin, Tymoszuk (70 Panek) - Strózik (76 Leśniak).
Sędziował: Jarosław Kuźniar (Kraków). Żółte kartki: Odroniec - Serafin. Widzów: 50.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGL�D INTERNETU