Jutrzenka Giebułtów - Wisła Sandomierz. Pięć goli w pierwszej połowie ZDJĘCIA

- Zaczęliśmy bardzo wysokim pressingiem. Kowalski wykonał odbiór piłki, zagrał do Majcherczyka, ten prostopadle podał Zawadzkiego, który z 20 metrów strzelił od słupka - opisuje okoliczności zdobycia pierwszej bramki, już w 6 min, trener Jutrzenki Piotr Powroźnik.

Jego piłkarze niedługo utrzymali prowadzenie, ale z rytmu gry nie dali się wybić. A w 25 min Zawadzki jeszcze raz pokazał, że potrafi świetnie uderzyć z dystansu. - Przepiękna bramka, po strzale z 25 metrów w boczną siątkę - podkreśla trener Jutrzenki.

Trzecia w tabeli Wisła trzeci cios dostała w 36 min. I znów był to gol efektowny, Polita tym razem pokonał Balawender. Goście zdołali jednak złapać jeszcze kontakt przed przerwą, po rzucie karnym. - W akcji, która do niego doprowadziła, jeden z zawodników, przyjmując piłkę ewidentnie zagrał ją ręką - uważa Powroźnik.

Sandomierzanie przycisnęli po przerwie, ale miejscowi skutecznie się bronili, no i tak naprawdę groźnych sytuacji pod bramką Jutrzenki nie było. To giebułtowianie dochodzili do bardziej klarownych okazji. Wyniku jednak nie podwyższyli, a w 75 min zrobiło się 3:3...

Piotr Powroźnik: - Kuriozalna bramka. Po wybiciu piłki w naszą "szesnastkę" nasz stoper przepychał się ze stoperem Wisły i podbił piłkę do góry. Bramkarz nie wiadomo dlaczego wyszedł, no i padła bramka samobójcza.

To był już 50. gol stracony przez giebułtowian w tym sezonie. A mecz, mimo wszystko, mógł jeszcze się zakończyć dla nich szczęśliwie - dobrej okazji nie wykorzystał jednak Wątroba.

- Graliśmy o honor, o odzyskanie twarzy po ostatniej porażce (1:6 z Siarką Tarnobrzeg - przyp.). I to zrobiliśmy. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę, pokazaliśmy to w meczu z jedną z czołowych drużyn III ligi - komentuje Piotr Powroźnik. - Prowadziliśmy już jednak 3:1, stwarzaliśmy dużo sytuacji i, szanując ten remis, uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo.

Jutrzenka Giebułtów - Wisła Sandomierz 3:3 (3:2)
Bramki: 1:0 Zawadzki 6, 1:1 Sudy 16, 2:1 Zawadzki 25, 3:1 Balawender 36, 3:2 Zawiślak 45 karny, 3:3 Kowalski 75 samob.
Jutrzenka: Guguła - Serafin, Kowalski, Michalec, Litewka - Pietrzyk, Kozicki (59 Bizoń), Silczuk (80 Wątroba), Majcherczyk, Zawadzki (74 B. Kozieł) - Balawender.
Wisła: Polit – Kajpust, WojcinowiczŻ, StasiakŻ, Kuśmierczyk (80 Mażysz) - ZawiślakŻ, Tyl, Sudy, Siedlecki, Bełczowski – Matuszewski (46 Klockowski).

Sportowy24.pl w Małopolsce