Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już wkrótce rozpoczną się Sabałowe Bajania

Tomasz Mateusiak
W zeszłym roku starszyzna zbójecka przyjęła do swego grona m.in. marszałka Marka Sowę
W zeszłym roku starszyzna zbójecka przyjęła do swego grona m.in. marszałka Marka Sowę Tomasz Mateusiak
Wspaniała zabawa czeka na wszystkich turystów, którzy w tym roku wybiorą się do Bukowiny Tatrzańskiej, by wspólnie z góralami bawić się podczas 46. edycji Sabałowych Bajań. Organizatorzy zapewniają, że przygotowania do rozpoczynającego się za kilkanaście dni festiwalu, nad którym patronat przyjęła "Gazeta Krakowska", zapięte są już na ostatni guzik. Program imprezy został zaplanowany tak, by atrakcji nie zabrakło dla nikogo.

- Największa wartość "Sabałowych Bajań", że impreza w swej strukturze łączy to, co różne - mówi Bartłomiej Koszarek, dyrektor Bukowiańskiego Centrum Kultury "Dom Ludowy" oraz główny organizator imprezy. - Nasz festiwal to spotkanie gawędziarzy, instrumentalistów, pytacy i drużbów weselnych z całej Polski. Będą oni rywalizować ze sobą o miano następcy Sabały.
Tegoroczna impreza rozpoczyna się w środę, 8 sierpnia. Wówczas przez centrum Bukowiny w uroczym przejeździe zaprezentują się wszyscy uczestnicy festiwalu.

- Kolorowy korowód zawsze jest wspaniałą atrakcją dla turystów - mówi sołtys Bukowiny Jan Czernik. - W jego trakcie mogą bowiem zobaczyć kilkudziesięciu artystów z całej Polski. To taka piękna kulturowa mozaika.

Kolejne dni festiwalu będą upływać głównie pod znakiem konkursowych przesłuchań artystów i wieczornych koncertów zespołów folklorystycznych. Odbywać się będą na specjalnie ustawionej przy Domu Ludowym scenie. Od środy do piątku wystąpią na niej zespoły: Jazgot, Kwartet Jogi, Kałe Bała (muzyka cygańska) oraz tajemnicza grupa Megitza, która przyjedzie do Bukowiny aż ze Stanów Zjednoczonych.

- Największą atrakcją całego festiwalu jest jednak sobotnia "Noc Sabały" - nie ma wątpliwości Barbara Haniaczyk, mieszkanka pobliskiego Jur-gowa. - Prowadzę gospodarstwo agroturystyczne i mam masę telefonów od wczasowiczów chcących przyjechać do nas właśnie w ten dzień. Sama też na pewno na nią pojadę.

Jak tłumaczy gaździna, podczas "nocy", na wielkiej scenie, wokół której rozpalane są wielkie ogniska, starszyzna zbójecka przyjmuje do swojej drużyny osoby, które przez ostatni rok mocno przyczyniły się do kultywowania podhalańskiej tradycji. Kobiety, które zbójami zostać nie mogą, są nagradzane tytułem Wierchowych Orlic.

- Zdecydowaliśmy już, kto w tym roku zostanie pasowany na zbójnika - mówi Stanisław Hodorowicz, harnaś zbójników. - Tajemnicę zdradzimy jednak dopiero w sobotę, jedenastego sierpnia. Tegorocznej "Nocy Sabały" kolejny raz towarzyszyć będzie także występ muzycznej gwiazdy. W zeszłym roku na bukowiańskiej scenie wystąpiły Brathanki, teraz organizatorzy zaprosili zespół De Press. Autorzy wielkiego hitu "Bo jo cie kochom" z powodzeniem łączą w swojej muzyce tradycję ludową i ostrego rocka. Zaraz po ich występie niebo nad Bukowiną rozświetlą sztuczne ognie.

Małopolska kolesi z partyjnego nadania sporo nas kosztuje. Sprawdź, kto zajmuje "ciepłe" posady w regionie!

Trwa konkurs na Miss Lata. Zgłoś swoją kandydaturę!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska