"Złe filmy są tak samo stare, jak przemysł filmowy. Fani filmów trójwymiarowych zobaczyli bardzo wiele niedobrych produkcji. Ale nie ma wątpliwości, że tytuł najgorszego filmu w historii należy się polskiemu
"Kac Wawa" nie miał szczęścia także w Polsce. Został mocno skrytykowany przez recenzentów. Opinie były tak skrajne, zwłaszcza Tomasza Raczka, że producent Jacek Samojłowicz zagroził pozwaniem krytyka do sądu. Do tego jednak jeszcze nie doszło. Skandal, choć odbił się echem w mediach, nie pomógł filmowi, który nie zrobił furory na ekranach. Obraz przyciągnął do kin ponad 164 tys. widzów, co nie jest wynikiem oszałamiającym. Większą popularnością cieszyła się "Róża" Wojtka Smarzowskiego - film doskonały, ale trudny i pełen dramatycznych wydarzeń.
Nieoficjalnie mówi się, że produkcja jest również faworytem wśród krytyków nominujących do nagród dla najgorszych polskich filmów, czyli powołanych w tym roku Węży. O tym, czy wygra, dowiemy się w przyszłym roku podczas ogłoszenia wyniku głosowania.
Jeśli ktoś ominął ten film w kinach, wkrótce sam będzie się mógł przekonać, czy Belgowie mieli rację. "Kac Wawa" ma zostać wydany na DVD 18 października.
Niebieskie kozy i owce z napisami "MO" I "JP" [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!