Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kafarski: w Cracovii nie dali mi dokończyć dzieła

Maciej Kmita
Tomasz Kafarski
Tomasz Kafarski fot. Andrzej Banaś
Rozmowa z Tomaszem Kafarskim, byłym trenerem Cracovii, a obecnie Floty Świnoujście.

Maciej Kmita: Niedzielny mecz Floty będzie dla Pana szczególny, bo wraca Pan na Cracovię, która nieelegancko się z Panem rozstała?
Tomasz Kafarski: Tego już nie pamiętam. Żyję dniem dzisiejszym, cieszę się, że jestem w Świnoujściu i spełniam się trenersko.

Nie żałuje Pan, że przyjął Pan wtedy ofertę Cracovii? Sytuacja w tabeli nie była tragiczna, ale przejął Pan zespół, który chyba już nie wierzył w utrzymanie.
Sytuacja była bardzo trudna, ale wierzyłem, że jestem w stanie coś zmienić. To było dla mnie dobre doświadczenie, bo przychodząc do Floty, lepiej wiedziałem, co mogę zrobić w krótkim czasie. Żałuję tylko jednej rzeczy: że nie dano mi dokończyć tego, do czego się zobowiązałem, bo inaczej się umawialiśmy. Każdy ma prawo zatrudnić kogo chce i kiedy chce, ale jedna rzecz mnie zastanawia - skoro trener był potrzebny w marcu, to czemu w czerwcu już był niepotrzebny?

Pamiętam, że 11 czerwca, kiedy zastąpił Pana Wojciech Stawowy, był Pan zaskoczony i rozgoryczony.
Musiałem taki być, bo po zakończeniu sezonu doszło do spotkania, na którym przedstawiłem zarządowi listę życzeń i listę zawodników, którym kończą się kontrakty, a których nie będę już potrzebował. Miałem spotkanie z prezesem Filipiakiem, zostały zatwierdzone decyzje personalne. Pojechałem na urlop pewny tego, co będzie za kilka tygodni, a kiedy wróciłem, dowiedziałem się, że już nie pasuję do koncepcji.

Zamiast grać z Cracovią o awans, może Pan jej uprzykrzyć życie.
Nie podchodzę tak do tematu. Przyjadę z Flotą grać o dobry wynik i zaprezentować ciekawą piłkę. Według mnie Cracovia jest faworytem.

14 zawodników z Pana kadry w klubie już nie ma. Czuje Pan, że zna tę drużynę?
Znam, bo oglądałem sporo meczów Cracovii w tym sezonie. Są tam zawodnicy, z którymi pracowałem i z którymi sam dalej chciałem pracować. Trener Stawowy ma zawodników, których dobrał sobie do koncepcji. Ja nie miałem takiego komfortu, bo przejmowałem zespół w trakcie rundy.

Po raz drugi przyjąłby Pan ofertę od Cracovii?
(chwila milczenia) Nigdy nie mów nigdy.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska