Listopadowe zaległości z 18. kolejki będą odrabiać Kolejarz Stróże i Limanovia. Pierwsi, podopieczni Piotra Pietrucha (zimą zastąpił na tym stanowisku Ireneusza Grybosia) w sobotę 12 marca o godz. 15 zagrają w Gorlicach z tamtejszym Glinikiem. Gorliczanie plasują się na dziewiątym miejscu w rozgrywkach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej. Stróżanie, jako beniaminek, zajmują obecnie szóste miejsce. Dla obydwu drużyn, ewentualna wygrana, będzie niezwykle cenna. Zespoły dzielą w tabeli raptem dwa punkty.
- Cel na ten sezon jest jasny. Chcemy pozostać w nowej czwartej lidze lub jak kto woli wywalczyć awans - komentuje prezes Kolejarza Mirosław Matusik mając na myśli reorganizację rozgrywek (zniknie aktualnie obowiązujący podział na grupy, w założeniu czwarta liga ma być mocniejsza niż obecnie).
Tymczasem zajmująca trzecie miejsce po rundzie jesiennej Limanovia dowodzona przez trenera Pawła Zegarka zmierzy się na własnym terenie z Tarnovią. Początek tej potyczki zaplanowano na niedzielę o godz. 13.30.
- Musimy być bardzo skoncentrowani. Zapowiada się trudny mecz, jak właściwie każdy w tej lidze. Szanujemy naszego rywala, ale wiemy, co mamy robić i mamy plan na to spotkanie - ocenia szkoleniowiec limanowian.
Sobota. 12 marca.
Glinik Gorlice - Kolejarz Stróże, godz. 15.
Niedziela. 13 marca.
MKS Limanovia - Tarnovia, godz. 13.30.
- Głośne śluby w Polsce. Robert i Anna Lewandowscy odnowili przysięgę małżeńską
- Marta Kubacka i jej udana walka o zdrowie. Sama też miała kiedyś sportowe marzenia
- Tak wygląda w kuchni Anny Lewandowskiej. Oto zakątek domu Roberta i Anny w Monachium
- Kolejna wielka przebudowa Wisły. Aż 10 piłkarzom wygasają w czerwcu kontrakty
- Nowe wyceny piłkarzy i całej drużyny Wisły. Czyja wartość wzrosła, a czyja spadła?
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
