- Twój wynik w momencie naszej rozmowy to 195 głosów. Jeden z lepszych w Małopolsce. Lepszy od 20 głosów ma tylko piłkarka Skawiny Milena Łukasik w powiecie krakowskim.
- Skoro w drugiej fazie, już na szczeblu wojewódzkim, będą liczone głosy z rywalizacji powiatowej, to w pierwszym etapie nie można pozwolić za bardzo uciec konkurencji. Śledzę na bieżąco wyniki plebiscytu na stronie internetowej Gazety Krakowskiej. Staram się mobilizować swoich znajomych, by oddawali na mnie głosy i już bardzo im dziękuję za okazane wsparcie. „Brawo WY.” Mam nadzieję, że po pierwszej rundzie będziecie mogli powiedzieć z dumą „Brawo TY”.
- Jakiego klubu jesteś wychowankiem?
- Zacząłem kopać w piłkę w Słowiku Olkusz. Dość późno, bo miałem 12 lat. Jednak zawsze słyszałem od trenerów, że mam talent do futbolu. Staram się nie sprawić zawodu tym, którzy we mnie wierzą. Potem trafiłem do Olkusza.
- Na jakiej pozycji występujesz?
- Jestem pomocnikiem.
- Jaki jest twój dorobek punktowy w poprzednim sezonie?
- Strzeliłem 3 gole i zaliczyłem 5 asyst. Może to dla niektórych niewiele, ale nie jestem rozliczany z goli. Na boisku mam też inne zadania do wykonania. Z pasją podchodzę do swoich obowiązków. Nawet w chorobie, jeśli nie zapędzi mnie do łóżka, idę na trening. W barwach Olkusza awansowałem do I ligi okręgowej. Chcę się jednak rozwijać.
- Jakie masz plany na przyszłość?
- Latem dostałem się do krakowskiej SMS. Jednak ostatecznie wybrałem Ruch Chorzów, którego od trzech miesięcy jestem zawodnikiem. Mam nadzieję, że ten sezon będzie dla mnie ważny w piłkarskim rozwoju i zrobię kolejny krok naprzód. Co dalej, czas pokaże.