Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamila Klimczak: śpiewająco gotuję mężowi fasolkę

Redakcja
Kamila Klimczak
Kamila Klimczak Andrzej Banaś
O tym, jak wydanie płyty może wpłynąć na jakość przygotowywanych potraw, czy artystki dają się podszczypywać i czy lubią być szczęśliwe z Kamilą Klimczak z "Piwnicy pod Baranami" rozmawia Magda Huzarska-Szumiec

Czytaj także: Ucieknie z Krakowa, bo kusi ją energetyczna Warszawa

No to już masz "Rysy na życiorysie". Cieszysz się?
Pewnie, nawet nie wiesz, jak.

Pierwsza płyta to jak utrata dziewictwa, ...oczywiście artystycznego.
To rzeczywiście niezwykłe uczucie, ale myślę, że z tą utratą wstrzymam się do drugiej.

Tylko żebyś nie przenosiła tej niewinności. A propos, jak długo powstawał ten krążek?
Nie jest wcale "przenoszony", pracowałam nad nim równe 9 miesięcy (śmiech). Bo choć jest to płyta live, zarejestrowana 17 czerwca w Piwnicy pod Baranami, to trzeba było się do nagrania solidnie przygotować.

A zwierzyłaś się już Piotrowi Skrzyneckiemu z udanego porodu?
Nie miałabym takiej śmiałości. Do Piwnicy przyszłam, kiedy pana Piotra Skrzyneckiego już nie było. Ale prawdą jest, że jego duch ciągle tam krąży.

I pewnie to on podpowiedział Ci tekst, w którym wyznajesz, że masz męski charakter?
Nie, ten tekst napisał Roman Dziewoński, który jest reżyserem mojego recitalu i który stworzył "Rysy na życiorysie". A "Charakter męski" powstał z zasłyszanych przez Romana na plaży rozmów pań, które namiętnie czytały horoskopy i robiły sobie psychotesty.

To masz w końcu męski charakter czy nie?
Ja? No coś ty? Popatrz na mnie, przecież ja jestem małą, słabą kobietką, która gotuje mężowi fasolkę.

Zgadza się, nawet o tym śpiewasz. Jak to leciało?
"Tak, kocham Kafkę i Rilkego. I owszem Joyce'a też doceniam, ale ty powiedz mi, dlaczego się nie zabierasz do pichcenia?". To z "Rozmowy intelektualnej". Podmiot liryczny chce, by jego kobieta wspaniale wykształcona, z wielkimi dylematami metafizyczno-filozoficzno-psychologicznymi ugotowała mu wreszcie fasolkę. To jest dla niego dopiero prawdziwe dzieło sztuki.

Mam rozumieć, że Ty tę fasolę tak chętnie gotujesz?
Żebyś wiedziała. I robię to świetnie. Ale ostatnio zdarza mi się coś przedziwnego, bo odkąd ukazała się na płycie ta piosenka, fasolka po bretońsku wychodzi mi fatalnie. Ostatnio nawet udało mi się ją kompletnie spalić. Ale poza tym naprawdę dobrze gotuję.

I na dodatek śpiewasz, recytujesz, szukasz wydawców swojej płyty...
Nie, ja tylko śpiewam. Resztą zajmuje się mój mąż, który jest moim menedżerem. Za to mogę mu gotować fasolkę.

Rzeczywiście, nie jesteś facetem. A jak radzą sobie z Tobą faceci z zespołu?
Radzą sobie, bo oni są bardzo dobrze przygotowani do tego, co robią. Ten materiał tworzyliśmy razem, a więc oni świetnie się w nim czują, a poza tym to wspaniali muzycy, którzy mają dużą zdolność improwizacji.

Chłopaki z zespołu często Cię podszczypują? W końcu sama ich zachęcasz w piosence "Szczyp mnie".
No, co ty. Ale mentalnie i muzycznie to rzeczywiście czasem mnie podszczypują.

A Ty im odpłacasz tym samym w "Garden Party lady Marty". To historia modliszki, która topi swoich kochanków.
To cudowna piosenka, którą Roman Dziewoński dostał od Ireny Kwiatkowskiej. Stworzyli ją dla niej Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski, ale nigdy jej w całości nie wykonywała. Roman poprosił ją kiedyś o ten tekst i ona mu go dała, ale z zastrzeżeniem, żeby przekazał go "takiej, która pracuje".

Napracowałaś się przy tej płycie?
Oj, bardzo. Bo to nie tylko była kwestia ćwiczenia piosenek czy dykcji, ale też praca nad pewnego rodzaju wrażliwością, bez której nie mogłabym przygotować takiego materiału. I choć czuję się cały czas młoda, to jeszcze parę lat temu nie potrafiłabym tak wykonać utworu "Zagrać siebie". Bo to bardzo osobiste wyznanie aktorki, do którego trzeba dorosnąć.

Ale choć już jesteś taka dorosła, to chyba ciągle "Lubisz być szczęśliwa"?
Pewnie. Wydałam płytę, mam cudownego męża i dwa koty. Zbliża się moja premiera w Teatrze Bagatela, którego jestem aktorką. No i mam w końcu "Rysy na życiorysie". Naprawdę jestem szczęściarą.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska