Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol III, król Wielkiej Brytanii, w Krakowie był trzykrotnie. Spacerował też nad Morskim Okiem i... pił góralską litworówkę...

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
2008 rok. Karol III, jeszcze wtedy książę Karol, w krakowskich Sukiennicach
2008 rok. Karol III, jeszcze wtedy książę Karol, w krakowskich Sukiennicach Wojciech Matusik
Koronacja Karola III to wielkie wydarzenie w Wielkiej Brytanii. Jednak rodzina królewska - a zwłaszcza jej perypetie - zainteresowanie budzi na całym świecie. Nie inaczej jest w Polsce, gdzie wizytom koronowanych głów zawsze towarzyszyła liczna publiczność. Karol III Kraków odwiedził trzykrotnie: w 1993, 2002 i 2008 roku. Podczas tej drugiej wizyty ówczesny książę był też w Tatrach. Spacerował nad Morskim Okiem, podziwiał Rysy i Mnicha, a nawet spróbował góralskiej litworówki.

W 2002 roku ówczesny książę odebrał z rąk ówczesnego prezydenta miasta Andrzeja Gołasia złoty medal "Kraków 2000". Po tej wizycie zaangażował się mocno, obejmując patronat i pomagając w zbiórce funduszy, w budowę Centrum Społeczności Żydowskiej na Kazimierzu. I to właśnie z jego otwarciem związana była jego kolejna wizyta sześć lat później. Wówczas do Krakowa przyleciał wraz z małżonką Kamilą, księżną Kornwalii.

W programie jednodniowej wizyty było także zwiedzanie Kościoła Mariackiego, Sukiennic, Zamku Królewskiego na Wawelu oraz spacer po krakowskim Rynku, gdzie kwiaciarki obdarowały parę bukietami. Na oczach tłumów widzów, dodajmy, bo wizyta książęcej pary wzbudziła w mieście wielkie zainteresowanie.

W 2002 roku pamiętna, choć krótka była jego wizyta w Tatrach. To było 12 i 13 czerwca. Wtedy Karol przebywał w Polsce z prywatną wizytą. Wizyta w Tatrach została zaplanowana w ramach odwiedzin w Krakowie. 13 czerwca śmigłowiec z przyszłym królem Anglii wylądował na Polanie Zgorzelisko. Stamtąd książę wraz z obstawą udał się samochodami nad Morskie Oko. Rolę przewodnika po Tatrach pełnił ówczesny dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego – Paweł Skawiński.

Zanim książę dojechał nad staw, pracownicy parku przygotowywali teren na jego przybycie. Zbierano dokładnie śmieci po turystach. Gospodarze schroniska nad stawem– na wszelki wypadek - przygotowali pokój i toaletę dla wyjątkowego gościa. Świta Karola pojawiła się nad Morskim Okiem ok. godz. 16. Tłumów wielkich już nie było. Jednak ci co nie zdążyli zejść z gór, przywitali Karola brawami. To była wycieczka szkolna z Nowego Miasta Lubawskiego. Książę zatrzymał się przy nich i wypytywał, czy uczą się angielskiego, czy lubią chodzić po górach, czy bolę ich nogi.

Nowy Król Wielkiej Brytanii zszedł nad sam staw i spacerował po jego brzegu. Zaglądnął też do schroniska.

- Księcia poczęstowałam litworówką własnej roboty. Nie przestraszył się, wypił i pochwalił: „Oh, very strong drink” - tak wspominała jego wizytę Maria Łapińska, ówczesna gospodarz schroniska nad Morskim Okiem.

Wizyta Karola nad Morskim Okiem trwała godzinę.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska