- Kala próbuje nawiązać kontakt z otoczeniem. Lekarze określają jej stan jako stabilny. Nie wiemy jeszcze, jak długo potrwa proces leczenia, za wcześnie jest na rokowania. Na pewno w tym przypadku potrzebny jest czas - poinformował mąż i trener zawodniczki, Tomasz Żerebecki.
Polka doznała urazu czaszkowo-mózgowego w czwartek, podczas treningów przed MŚ w skicrossie, które odbywały się w Sierra Nevada. Została przetransportowana do szpitala w Grenadzie, gdzie przebywa do dziś. Po wybudzeniu jej przez lekarzy ze śpiączki farmakologicznej (próby podjęte zostały już w niedzielę) przeniesiono ją z oddziału intensywnej opieki medycznej na oddział neurologiczny.
W piątek (24 marca) o godzinie 14.30 w Kaplicy Szpitala Bonifratrów przy ul. Trynidarskiej w Krakowie odbędzie się msza w intencji Karoliny, o powrót do zdrowia.
Przeczytaj także: Ta dziewczyna to adrenalina
Follow https://twitter.com/sportmalopolska