Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Ceny karpia i innych ryb nie podskoczą
W ostatnich kilku latach ceny karpi i innych ryb przed świętami szybko rosły. Trzy lata temu kilogram żywego karpia kosztował 14 - 16 zł, a już w ubiegłym roku cena sięgała nawet 30 zł. Nie brakowało obaw, że w związku z inflacją i wzrostem kosztów produkcji ta tendencja się utrzyma. Okazało się, jak mówią hodowcy, że karp okazał się odporny na inflację. Prognozują, że nie będzie droższy niż przed rokiem.

- Cena jest uzależniona m.in. od rejonu kraju. W Małopolsce, gdzie jest mocno rozwinięta hodowla, szacujemy, że powinna wynosić 25 zł za kilogram żywej ryby. W centralnej Polsce może dochodzić do 28 zł - prognozuje Robert Baranowski, dyrektor Rybackiego Zakładu Doświadczalnego w Zatorze.
Oczywiście ryby oprawione, jak filet czy płat będą odpowiednio droższe. Według szefa zatorskiego zakładu, karpia i innych ryb tradycyjnie poszukiwanych na świąteczne stoły nie powinno zabraknąć. A tak właśnie było przed rokiem, gdy tuż przed świętami nie tylko, że ceny szły w górę, to jeszcze były problemy, żeby go kupić. W ocenie wielu producentów był to udany rok, jeśli chodzi o hodowlę karpia.

Karp zatorski czyli królewski. Dlaczego jest taki wyjątkowy?
Karpie najlepiej byłoby kupować bezpośrednio u hodowców w ich gospodarstwach, ale niewielu ma taką możliwość. - Dobrze, aby byli to sprawdzeni hodowcy, aby mieć pewność, że karp przeszedł przez betonową płuczkę, co gwarantuje, że nie będzie śmierdział mułem i nie trafił na targowisko prosto ze stawu - radzi jeden z hodowców w Dolinie Karpia.

Jak podkreślają bowiem mistrzowie kuchni do przyrządzenia smacznej potrawy z karpia potrzebny jest nie tylko kulinarny kunszt, ale także odpowiednia ryba. - Najsmaczniejsze są ryby z Doliny Karpia - powtarza od lat Franciszek Sałaciak, producent i wieloletni prezes Stowarzyszenia Dolina Karpia.

Skąd bierze się wyjątkowość karpia zatorskiego? Stawy hodowlane w Dolinie Karpia zasilane są czystą wodą ze Skawy, a pokarm starannie dobierany. Zboża wykorzystywane do produkcji paszy pochodzą z lokalnych gospodarstw, znajdujących się na obszarze objętym programem Natura 2000.
Hodowla rozpoczyna się od tarła, które odbywa się w niewielkich, porośniętych trawą stawach. Z ikry po kilku dniach wykluwają się rybki, które mają zaledwie 0,5 cm długości. Po odłowieniu trafiają do stawu bogatego w plankton. Żywią się nim, aż osiągną 2 cm. Wtedy samodzielnie zaczynają żerować na dnie zbiornika. Dostają także paszę. Zimą wszystkie ryby trafiają do stawu zbiorczego, dobrze dotlenionego. Wiosną przenoszone są do tzw. stawów towarowych. Są tam mocno dokarmiane i szybko przybierają na wadze.
W październiku podczas tzw. karpiowych żniw są odławiane i trafiają do stawów tzw. magazynów rybnych. Przepływa przez nie świeża woda - dzięki temu są „odmulone” i lepiej smakują. Karp zatorski, gdy jest gotowy do sprzedaży, waży 1,1-1,8 kg.
W 2011 roku karp zatorski wędzony został wpisany przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na Listę Produktów Tradycyjnych, a karp zatorski został zarejestrowany w Unii Europejskiej jako Chroniona Nazwa Pochodzenia.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Ulubione miejsca spotkań morsów w Małopolsce zachodniej
- Tak wygląda Wisła z lotu ptaka. Niesamowite widoki
- Becky Sangolo. Z Kenii przez Brzeszcze do The Voice Of Poland
- Nowa strefa w Energylandii już gotowa! Zobacz jak wygląda
- Neandertalczycy, homo erectus i fałszerze monet. Dolina Wodącej zaskakuje
- Gigantyczne? Pierwsze zalewisko w powiecie olkuskim ciągle rośnie
