Mogłoby się wydawać, że piękne i malownicze doliny to domena Tatr. Nic bardziej mylnego. Doliny Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej w niczym nie ustępują tym, do których możemy się udać odwiedzając góry. Jedną z nich jest znajdująca się na pograniczu Małopolski i Śląska Dolina Wodąca. Spacerując wyznaczonymi tam ścieżkami można zobaczyć wyjątkowe wapienne ostańce oraz znajdujące się w nich jaskinie.
Spis treści
Co warto zobaczyć w Dolinie Wodącej?
Zdecydowanie najciekawszym miejscem w Dolinie Wodącej jest skała Biśnik. Od 2004 roku ma ona status pomnika przyrody. Wszystkie trzy znajdujące się w niej jaskinie są zamknięte ze względu na badania archeologiczne.
Na szczególną uwagę zasługuje Jaskinia Biśnik. To właśnie tam odnaleziono unikatowe w skali Europy środkowej ślady zasiedlania jaskini przez grupy neandertalczyków i formy starsze. W obrębie stanowiska archeologicznego nie znaleziono szczątków żadnego z nich. Znaleziono za to ponad 100 tysięcy kości należące do 80 gatunków zwierząt, na które polowali a także krzemienne, kościane i rogowe narzędzia, którymi się posługiwali. Warto dodać, że odnalezione artefakty są najstarszymi przedmiotami znalezionymi na stanowisku jaskiniowym w Polsce. Prawdziwą sensacją może z kolei być fakt, że biorąc pod wagę wiek znalezisk z najstarszych poziomów zasiedlenia jaskini, to można przypuszczać, że mógł ją zamieszkiwać homo erectus.

Prowadzone na Biśniku prace archeologiczne wskazują także, że na szczycie skały istniały fortyfikacje będące częścią zespołu obronnego na linii Smoleń-Strzegowa. Miały zostać spalone podczas walk o tron krakowski między Władysławem Łokietkiem a Wacławem II Czeskim.

Znacznie większą ilością jaskiń mogą pochwalić się Zegarowe Skały. Łącznie jest ich tam osiem. Do większości da się wejść. W przypadku jaskini Zegar niezbędna będzie odpowiednia odzież, „czołówka” a nawet kask.
Warto zaznaczyć, że w jaskiniach Jasnej oraz Zegar także były powadzone badania archeologiczne. Podczas nich znaleziono narzędzia krzemienne oraz fragmenty kości zwierząt, które wskazują, że były one zasiedlane przez ludzi w okresie od późnego paleolitu (od 14 tys. do 8 tys. lat pne.) aż do średniowiecza.
Kolejnym ciekawym miejscem w Dolinie Wodącej jest Grodzisko Pańskie. Na szczycie wzgórza można zobaczyć figurki sakralne oraz duży drewniany krzyż. Niewielki plac pełni bowiem rolę kapliczki. Idąc nieco dalej można wejść na szczyt Grodziska Pańskiego, gdzie postawiony został drewniany pomnik.

Na wzgórzu prowadzone były badania archeologiczne, w wyniku których odnaleziono wyroby paleolitycznych myśliwych. Stwierdzono także obecność człowieka w okresie neolitu. Za czasów króla Jana Kazimierza istniała tam natomiast... pracownia fałszerzy monet.

Odwiedzając Dolinę Wodącej warto rozszerzyć wycieczkę o zwiedzanie zamku Pilcza w Smoleniu.

Szlaki w Dolinie Wodącej
Wybierając się na wycieczkę do Doliny Wodącej można zostawić samochód na leśnym parkingu w Domaniewicach (lokalizacja). Stamtąd niebieskim szlakiem warto kierować się w kierunku Grodziska Pańskiego, które leży na zielonym szlaku dla pieszych. Po zejściu ze wzgórza wracamy na niebieski szlak, przy którym znajduje się skała Biśnik i kierujemy się w stronę Smolenia. Po drodze skręcamy na zielony szlak, który doprowadzi nas z powrotem na parking w Domaniewicach. Po drodze będzie możliwość skręcenia w odgałęzienie szlaku, które będzie prowadziło na Zegarowe Skały.

Długość trasy to około 5,7 kilometra. Przejście całości powinno zająć około dwie godziny.
Trasa: Czarny Las, Szlak Jaskiniowców – Czarny Las, Szlak Jaskiniowców | mapa-turystyczna.pl
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Te projekty zostaną zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego Olkusza 2024
- Na os. Słowiki w Olkuszu odsłonięto tablicę z obrazem osiedla. Koszt to 18 tys. zł
- Jak wątpliwe wizytówki Olkusza zmieniły się w chętnie odwiedzane parki
- Blisko 300 nowych żołnierzy złożyło uroczystą przysięgę na Rynku w Olkuszu
- Czy wycinki drzew na „Czarnej Górze” w Olkuszu były konieczne?
- Jarosław Rak lubi nowe wyzwania, dlatego przejął piłkarzy KS PKM Olkusz
