https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Karty do siłowni i na basen poróżniły załogę Newagu

Katarzyna Gajdosz-Krzak
Odebranie nam kart Multisport uderzy mocno w nasz domowy budżet - żalą się w liście do redakcji pracownicy sądeckiego Newagu.
Odebranie nam kart Multisport uderzy mocno w nasz domowy budżet - żalą się w liście do redakcji pracownicy sądeckiego Newagu. Łukasz Mikołajczyk
Związkowcy nie zgodzili się na finansowanie karty Multisport. - To zachowanie psa ogrodnika - mówi część pracowników spółki

Krzysztof Klimczak, brygadzista w Wydziale 4 sądeckiej firmy Newag, niemal codziennie chodził na siłownię czy basen. Korzystał przy tym z karty Multisport, którą dofinansowywał mu pracodawca.

- Płaciłem miesięcznie tylko 36,80 zł i mogłem bez limitu korzystać nie z jednej, a kilku siłowni do wyboru i wielu innych obiektów rekreacji. Teraz, decyzją związków zawodowych, będę za wszystko musiał płacić - narzeka Klimczak.

Dodaje, że w podobnej sytuacji jest ponad 400 pracowników. Związek Zawodowy NSZZ „Solidarność” nie zgodził się, żeby do regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych na stałe wprowadzić dodatkowe finansowanie karty Multisport.

- Zarząd firmy Newag chce przeznaczyć na to dodatkowe pieniądze, ale zgodnie z przepisami musi uzyskać zgodę związku na zmianę zapisów regulaminu - wyjaśnia Joanna Kot, dyrektorka działu HR w Newagu.

Przyznaje, że w takiej sytuacji trudno jej zrozumieć postawę związkowców.

- Wydawało się naturalne, że jeśli pracodawca oferuje coś ekstra dla całej załogi, to należy to wykorzystać. Tym bardziej niezrozumiałe jest dla nas to, że „Solidarność” odrzuca bonus, krzywdząc przy tym ponad czterystu zainteresowanych nim pracowników - uważa Joanna Kot.

Już około 200 pracowników Newagu podpisało się pod listem, który trafił do „Gazety Krakowskiej”. Zwracają się w nim z prośbą o pomoc: „Sprawa jest absurdalna, pierwszy raz pracownik nie walczy o swoje prawa z pracodawcą tylko ze związkiem zawodowym”.

Józef Kotarba, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”, wyjaśnia, że w grudniu 2016 r. związek warunkowo zgodził się na wprowadzenie dofinansowania karty Multisport do czerwca 2017.

- Do aneksu regulaminu wprowadzono wówczas zapis dotyczący karty, ale i finansowania świadczeń medycznych. Chcieliśmy, żeby pracownicy mieli wybór. Młodszych może interesuje karta na siłownię, ale starsi chcą mieć lepszy dostęp do lekarzy - mówi Kotarba. Dodaje, że zarząd spółki miał pół roku na podjęcie odpowiednich kroków. - Nie wywiązał się jednak z obietnicy dofinansowania świadczeń medycznych. A w moim odczuciu byłaby nimi zainteresowana podobna grupa pracowników co kartą Multisport - argumentuje Kotarba.

Joanna Kot zaprzecza, że zarząd obiecywał dofinansowywać świadczenia medyczne. Dziś też nie składa takich deklaracji. - Zapis o świadczeniach medycznych wprowadzono na wyraźne żądanie związkowców, ale zarząd spółki gotów jest dofinansować tylko karty Multisport - podkreśla dyr. Kot. Dodaje, że jeśli „Solidarność” nie zgodzi się na zmianę zapisów regulaminu, pieniądze na rekreację przepadną.

- To działanie psa ogrodnika - komentuje Krzysztof Klimczak.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 12. Zróbże, idźże, weźże

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wojtek
coś widzę, że szanowna Anna jest z tych związków i boi sie o stołek. Tak droga pani kończy się g. robienie związków a trzeba coś robić i tu ból...
M
Megi
Nie firma likwiduje związki tylko związki same się likwidują swoją sprzedajnością.
M
Megi
U nas Solidarność tez nic nie robi dla pracowników trzyma z Dyrektorem właśnie się wypisałam.
A
Anna
Coś mi się wydaje, że wynagrodzenie agencji PR, która to nakręca, a potem będzie skręcać wyniesie więcej niż miesięczna dopłata do karty multisport albo opieki medycznej. Tu ewidentnie chodzi o ośmieszenie, skłócenie, a w konsekwencji likwidację związków zawodowych. Wygląda na to, że całość została wymyślona, zainicjowana i przeprowadzona przez zarząd spółki w porozumieniu z prawnikami i osobami od public relations.
J
Jaga
Konieczek donosi na swoich pracowników do mediów, a Rzecznik Prasowy - Mikołajczyk robi zdjęcie osobom mającym inne zdanie i wysyła je do Gazety. Czy w Newagu istnieją jakiekolwiek normy etyczne? Czy dziennikarz piszący ten artykuł jest obiektywny?

Pracownicy produkcji wiek około 50 lat, z niewiele ponad minimalną pensją krajową nie będą biegać na siłownię, bo siłownię mają w pracy. Oni wolą pakiet medyczny, żeby na wizytę nie czekać kilka miesięcy. Praca nie jest łatwa. Przeszli przez bardzo ciężkie warunki. Czy nie mają prawa do wyrażenia własnej opinii? To są ich pieniądze.

Te 200 osób, które wysłało skargę do Krakowskiej to ludzie prezesa, prawdopodobnie młodzież, którą stać na kartę Multisport.
Kolejna obrzydliwa akcja Newagu!!!
T
Tomek
Newag przoduje to wiadomo od lat.
M
Mrriau
Banda debili ze związków. Skończy się na tym że zabiorą multi i nikt nic nie będzie miał. Pojebani ludzie.
x
x
Zbiorowość kart Multisport pozwala oferować je dla ludzi po korzystnej cenie.
Owszem, niestety w parchatej rzeczywistości NFZtu karty medyczne też mają wzięcie.
Nie ma co mówić o tym, żeby pracodawca dał zarobić więcej pracownikowi - te pieniądze są z innego źródła i nie będzie tak, że bez multisportu to +200PLN do pensji. Tak to działa. Nie bądźcie naiwni.
X
Xyz
Bo zwiazki zawodowe juz dawno przestaly reprezentowac pracownika. Co to za zwiazki, ktore oprocz skladek finansowane sa przez pracodawce. I to pracodawcow oni reprezentuja, a nie zaloge. Podpisuja wszystkie niekorzystne dla pracownikow ustalenia jak leci, ograniczaja wywalczone przez stara S uprawnienia... By potem pojechac z dyrekcja zakladu na wycieczke i sie z nia nachlac. TAK WYGLADAJA DZIS ZZ. Zalosne.
o
[email protected]
Dawidzior HTA wyskoczyłz kryminału bo go widać tutaj na zdjęciu grupowym.
D
Damian
Rozumiem, że nie wszyscy pracownicy są zainteresowani kartą Multisport i w zamian za to woleliby jakąś inną formę świadczeń socjalnych. Mają do tego prawo skoro część kosztów finansowana jest ze składek na Fundusz Świadczeń Socjalnych. Jednak nie rozumiem dlaczego związek zawodowy (reprezentujący przecież tylko swoich członków) podejmuje decyzję w imieniu wszystkich pracowników. Najbardziej sprawiedliwie byłoby poddać tą sprawę pod głosowanie lub faktycznie podzielić fundusze socjalne na kilka różnych wariantów świadczeń do wyboru: dla jednych Multisport, dla innych opieka lekarska a dla jeszcze innych np. wczasy.
z
zx
A dlaczego zarząd NEWAG-u nie potrafi dać tych pieniędzy każdemu pracownikowi tylko kombinuje z kartami na basen itp?
Liczą na to, że nie każdy to wykorzysta i "zaoszczędzi się" na ludziach?
U
UPR
Wszystkie związki na Powązki !!!
D
Damian
Zauważyłem że wszędzie tam gdzie dobrze firma prosperuje nagle znajdują się pseudo doradcy i pseudo specjaliści od spraw załogi po to aby skłócić ludzi w ten czas jeden na drugiego donosi itd, itp. PO co komu karta na siłownie czy base, to pracodawca odbije sobie z zwrotu podatku czy coś. Po prostu dajcie pracownikom fizycznym trochę więcej zarobić a sami zadecydują czy i gdzie chcą iść i pieniądze an coś wydać.
A
ANTY
"Solidarność", i wszystko jasne ...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska