Wakat w Sandecji jest od poniedziałku (11 grudnia). Tego dnia postanowiono podziękować Mroczkowskiemu, który wprowadził drużynę na salony, ale ugrał z nią tylko 19 punktów w 19 spotkaniach. Widmo rychłego spadku zajrzało w oczy, więc członkowie zarządu uznali, że najlepiej będzie poszukać kogoś nowego.
Jak informował na Twitterze użytkownik Janekx89, Sandecja chciała Tomasa Orala. Niemiec, który pracował ostatnio w Karlsruher SC, a wcześniej w FSV Frankfurt, Fulham czy RB Lipsk, miał się nie porozumieć w kwestii wynagrodzenia. Temat więc upadł.
Według reportera Canal+ Michała Wodzińskiego, Sandecja rozmawia obecnie z Kazimierzem Moskalem i są to negocjacje na zaawansowanym poziomie. Odbywały się między innymi po sobotnim spotkaniu w Niecieczy z Lechią Gdańsk (2:2).
Moskal, który miał przerwę w pracy z powodów zdrowotnych, poszukuje nowego miejsca zatrudnienia. Ostatnio pracował w Pogoni Szczecin, wcześniej prowadził drużyny m.in. Wisły Kraków, Termaliki Nieciecza i GKS-u Katowice.