Seniorzy z Kęt podczas swojej wyprawy rowerowej dookoła Polski pokonali do niedzieli blisko 1000 km. To jedna trzecia dystansu, jaki planują pokonać, prowadząc jednocześnie akcję na rzecz chorej Antosi.
W sobotę dotarli do Świnoujścia. Tutaj rozpoczęli kolejny etap eskapady. Przez kilka kolejnych dni pojadą wzdłuż polskiego wybrzeża szlakiem latarń morskich. Od Stargardu jadą już tylko Marek Wągiel, 67-letni emeryt, inicjator przedsięwzięcia i Stanisław Haczek.
Po pokonaniu 800 km do domu powrócili już żona pana Marka i Barłomiej Leśniak, któremu skończył się urlop.
Na całej trasie kęccy seniorzy rozdają apele o pomoc dla 7-letniej dziewczynki. - Nasza akcja spotyka się z bardzo serdecznym odbiorem. Na każdym przystanku i na trasie rozdajemy ulotki i przekazy z numerem konta, gdzie chętni mogą wpłacać datki na rzecz Antosi - mówi Marek Wągiel.
Powrót do Kęt planują na początku sierpnia.
Rowerowa wyprawa dzielnych seniorów z Kęt dookoła Polski. Ap...
ZOBACZ KONIECZNIE: