W hokejowej „Świętej wojnie” padł rekord frekwencji w Oświęcimiu. Ci, którzy przyszli obejrzeć mecz Re-Plast Unii Oświęcim przeciwko GKS Tychy, nie żałowali swojej decyzji. Mecz, w którym nie brakowało zwrotów akcji, trzymał w napięciu do ostatniej sekundy. Tym razem oświęcimianie przegrali po dogrywce 1:2. Ale cóż, podobno suma szczęścia w sporcie równa się zero, więc następnym razem górą będzie pewnie ekipa z Chemików.