https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kibol „Wojtas” z wyrokiem. Na razie na bazgroły na murach zapłaci 1761 zł

Artur Drożdżak
Kibol Cracovii Wojciech L. ps. Wojtas był kilka lat ścigany za zabójstwo popełnione w 2013 r. przy ul. Żywieckiej w Krakowie. Okazało się, że sam zgłosił się do śledczych. Póki co chodzi wolny, bo chroni go tzw. list żelazny. Na razie przyszedł do krakowskiego sądu na swój proces dotyczący malowania napisów na blokach.

Jego sprawę warunkowo umorzono na rok próby. Musi jeszcze zapłacić za zniszczenia 1761 zł. Sędzia Monika Prokopiuk zauważyła, że oskarżony w świetle prawa jest osobą niekaraną. Miał wyroki, ale już uległy zatarciu.

Wiadomo, że razem z nieustalonym do dziś wspólnikiem w 2013 r. pomalował farbą w sprayu pawilon handlowy przy ul. Siemaszki. Gdy go ujęto w pościgu miał też przy sobie maczetę. Wtedy puszczono go wolno.

Miesiąc później 27-latek dokonał zabójstwa przy ul. Żywieckiej. 23 - letni Łukasz Dz. sympatyk Wisły Kraków zginął wtedy od ciosu maczetą. Sprawca prawie odrąbał mu rękę. Krwotok był tak masywny, a obrażenia tak poważne, że pokrzywdzony zmarł.

Nim operacyjne doniesienia na temat sprawcy udało się przełożyć na praktyczne działania prokuratury choćby w postaci listu gończego to podejrzewany o tę zbrodnię Wojciech L. przepadł bez śladu. Dziś już wiadomo, że uciekł do Wielkiej Brytanii.

Tak jak po cichu zniknął przed laty tak samo w połowie 2017 r. wrócił do Polski i pojawił się w prokuraturze ze swoim obrońcą. Z informacji wynika, że krakowski sąd 18 września 2017 r. uchylił zastosowany jeszcze w 2013 r. środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego i zastosował wobec podejrzanego poręczenie w kwocie 80 tys. zł . Tę sumę Wojciech L. już wpłacił. Kibola już przesłuchano, składa wyjaśnienia i przyznaje się do udziału w zajściu. Dalszych szczegółów jego relacji prokuratura nie zdradza.

Podejrzany deklarował, że będzie się stawiał na każde wezwanie. Na razie dotrzymuje słowa. Za zabójstwo grozi mu dożywocie. Prokuratura informuje, że akt oskarżenia przeciwko Wojciechowi L. w tej sprawie do sądu trafi jeszcze w tym półroczu.

Źródło: Gazeta Krakowska

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

Gazeta Krakowska

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Ż
Żywiec
Widzę, że obeznany w temacie bandycko-kibolskim. Nie bardzo rozumiem skąd "wybielanie" się czyżby jakieś przykre wspomnienia?
O
Okocim o
Nie prowadzę dopingu i nie naśmiewam się ze śmierci innych, wiec dlaczego mi tego życzysz ? Jeśli tego życzysz tym którzy wychodzą z domu nie z parasolem a maczeta to chyba się teraz cieszysz choć rodzina opłakuje smierć tego jeszcze chłopca ...
T
Tom
Jak mu dali list żelazny to znaczy,że mu zbija paragraf na pobicie że skutkiem śmiertelnym i dostanie 10 lat..Po 7 będzie wolny.
O
Ogrodnik
Jak dojdzie do procesu to Wojtasowi trzeba będzie zapłacić odszkodowanie za zniszczoną maczetę.
m
młody
Chłopa za kradzież batonika wsadzili do więzienia ,a tu zabójca jest na wolności. O co chodzi?
w
woznica
Jak to jest bandyta z JG zabija człowieka i jest na wolności. Kim są rodzice tego bandyty bo mają niesamowite układy w krakowskim wymiarze ( nie ) sprawiedliwości ?
ż
żywiec
życzę ci udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia gdzie stracisz życie
O
Okocim pełne jasne
Bo z tego co pamietam pisano gdzieś o znalezionej przy debacie meczecie ? Tak było ? Bo jeśli tak to znaczy ze dwóch troglodytów chciało się pobić to i pewnie się pobiło , a wiec tu byłby inny paragraf. A jak inny to nie można pisać o zabójstwie a bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia
j
jak to
Zabójca chodzi sobie po Krakowie.Ciekawe ile kosztował list żelazy?
r
romankoldelka
typowe Polskie sadowinctwo nie winny bo nie ma kasy siedzi 18 lat , a winny z kasa lata sobie i sie smieje a mowia ze nie mamy wiele wspolnego z rosja
o
olo
Jakie warunkowe umorzenie? Przecież nie wyjaśniono wszystkich okoliczności, choćby tego z kim malował. Kryje wspólnika i dostaje za to pokrycie strat w śmiesznej wysokości. Tyle, to on dziennie z prochów pewnie ma. I jeszcze zupełnie bezstronna sędzia, która wie, co to za gagatek i go jeszcze broni. Jest coś takiego jak obligatoryjne umorzenie w przypadku dotychczas niekaranego? Za Żywiecką też będzie umorzenie, bo nie karany? To jest sędzie, czy adwokat. Minęła się z powołaniem? Czy kopertę dostała?
A
Anty-System
Nadal uwazacie ludzie ze reforma sadownictwa jest niekonieczna? Tyle absurdow proceduralnych jest w samym tym artykule ze rece opadaja. Pol roku zajmie akt oskarzenia? Sedzia Prokopiuk pozwala mu chodzic wolno bo byl wczesniej nie karany. Ten morderca obnaza polski system. Jak dostanie tylko sygnal ze moze bedzie musial siedziec, to spierdoli z kraju na zawsze. Kto mu zabroni, chodzi sobie wolny. Mordercy ponad prawem w Polsce.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska