Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kiko Ramirez: Wisła powinna bić się do końca o najwyższe cele

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bartek Syta
Przed Wisłą Kraków ostatni mecz w sezonie 2016/2017. W niedzielę „Biała Gwiazda” podejmie Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Krakowianie nie zagrają w najsilniejszym składzie. Z różnych względów wystąpić nie będą mogli Maciej Sadlok, Pol Llonch i Krzysztof Mączyński. Dwóch pierwszych jest kontuzjowanych, trzeci pojechał już na zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczem z Rumunią. Pod znakiem zapytania stoi również występ Hugo Videmonta. On również ma uraz, ale decyzja, czy będzie gotowy do gry, zapadnie w sobotę, a może dopiero przed niedzielnym meczem.

Trener Wisły Kiko Ramirez, zapytany, czy „Biała Gwiazda” będzie walczyła już tylko o samo zwycięstwo, czy jednak jeszcze o piąte miejsce na koniec sezonu, mówi: – Walczymy o jedno i drugie. Przy korzystnym dla nas wyniku meczu Pogoni z Koroną możemy wywalczyć piąte miejsce. Dla nas jednak najważniejsze to wygrać dla kibiców, zakończyć ten sezon z twarzą, a później skupić się na kolejnych rozgrywkach.

Wisła nie gra już o medale, o europejskie puchary. Czy zatem Ramirezowi jest trudniej mobilizować piłkarzy, którzy myślami mogą być już na urlopach?
– To jest sytuacja, która dotyczy nie tylko nas – mówi szkoleniowiec. – Jest wiele zespołów w podobnej sytuacji. To jest moje zadanie, moja rola. Muszę włożyć maksimum wysiłku, żeby odpowiednia motywacja była do samego końca. Wszystkie elementy będą istotne. Do samego końca każdy czynnik może mieć znaczenie, więc musimy zadbać o to, żeby wszystko było na najwyższym poziomie, zarówno jeśli chodzi o zawodników, jak i sztab szkoleniowy.

O tym, że nie jest to już jednak mecz o życie, świadczy fakt, że Wisła zgodziła się wcześniej zwolnić Krzysztofa Mączyńskiego na zgrupowanie kadry. – W żaden sposób nie jest to dla mnie problemem – mówi jednak z przekonaniem Ramirez. – To naturalne, że Krzysztof Mączyński był, jest i będzie bardzo ważnym dla nas ogniwem. Jest to piłkarz na poziomie międzynarodowym, więc cieszę się, że będzie mógł zagrać w reprezentacji Polski z Rumunią. W naszym przypadku tak się złożyło, że nie mógł zagrać ostatnio, nie będzie mógł wystąpić również teraz, ale to jest dobra i logiczna decyzja.

Na przedmeczowej konferencji sporo było wątków, dotyczących już nieco dalszej przyszłości drużyny. Kiko Ramirez, zapytany o plan przygotowań do nowego sezonu, zdradza: – Zaczynamy 19 czerwca i będziemy mieć trzy tygodnie do startu rozgrywek. To nie jest dużo czasu. Musimy o tym pamiętać. Z tego względu, nie mogą to być nadmiernie ciężkie przygotowania. Musimy trafić w punkt pod względem obciążeń. Wstępnie mamy już wszystko zaplanowane. W pierwszym tygodniu chcemy zagrać jeden sparing, natomiast w każdym kolejnym po dwa. Zobaczymy, jest też opcja, żebyśmy zagrali dwa sparingi wyjazdowe. Pewnego rodzaju turniej. Ponieważ nie jest to jednak jeszcze potwierdzone, nie chcę wdawać się w szczegóły.

Nie wiadomo jeszcze jak będzie wyglądała kadra pierwszego zespołu w nowym sezonie. Kiko Ramirez mówił jednak o kilku piłkarzach. Zapytany np. o Matiję Spicicia, chwalił Chorwata: – Jeśli chodzi o Matiję, to przede wszystkim jest wielkim profesjonalistą. Ciężko pracował przez wiele miesięcy, nie grając, czekając na swój moment. Nie zaskoczyło nas, że wypadł tak korzystnie. Znamy jego wartość i jest istotnym ogniwem zarówno na boisku, jak i w szatni. Jeśli natomiast chodzi o pozostałe kwestie personalne, to wszystko mamy zaplanowane. W odpowiednim momencie będzie czas, żeby te konkretne decyzje podejmować, żeby się finalizowały i żebyśmy mogli je przekazać.

Zapytaliśmy Ramireza o Alana Urygę, który w ostatnich meczach prezentował się z bardzo dobrej strony, ale nie przełożyło się to ani na powołanie zawodnika na młodzieżowe mistrzostwa Europy, które wkrótce rozpoczną się w Polsce, ani na rozmowy o nowym kontrakcie z Wisłą. – Alan również jest profesjonalistą – mówi Ramirez. – Zasłużył swoją postawą, żeby teraz grać w podstawowej jedenastce. Jeśli jednak chodzi o jego przyszłość, to czasu jest wystarczająco. Rozmowy się toczą, Alan też musi podjąć pewne decyzje. My je musimy poznać i również podjąć nasze ostateczne decyzje. Jestem przekonany, że Manuel Junco, nasz dyrektor sportowy, będzie miał wystarczająco dużo czasu, żeby wszystkie załatwić.

Od początku przygotowań z zespołem powinien trenować z kolei Rafał Pietrzak, który jest już praktycznie po okresie rehabilitacji po ciężkiej kontuzji ścięgna Achillesa. Ramirez zapytany, czy ten piłkarz będzie miał szansę zaistnieć w jego zespole, tłumaczy: – Zobaczymy. Odpowiedź przyniesie czas, ale Rafał już zakłada buty, wraca na boisko i do regularnego rytmu. Ja wiem, że na tej pozycji może być świetnym wyborem. To jest niewątpliwe, natomiast czas pokaże jak sytuacja się rozwinie, bo konkurencja będzie duża.

Piłkarzem Wisły od 1 lipca będzie też Zoran Arsenić. Kiko Ramirez nie chciał jednak za wiele mówić o tym zawodniku. – Oczywiście musimy wziąć pod uwagę, jaka jest obecnie sytuacja. W tym momencie Zoran Arsenić nie jest piłkarzem Wisły. Gdy to się stanie, gdy zostanie zaprezentowany, wtedy dla mnie będzie opcją, nad którą będę mógł się zastanawiać – uciął temat Hiszpan.

Na koniec nie zabrakło wątku osobistego. Kiko Ramirez, zapytany, czy ma poczucie, ze w Krakowie wykonał w ostatnich miesiącach dobrą pracę, odparł z uśmiechem: – Jestem kolejnym ogniwem całej tej machiny. Sztabu szkoleniowego, drużyny. Uważam, że wszyscy wykonaliśmy dobrą pracę, ale musimy jeszcze się poprawić, bo Wisła jest wielkim klubem i powinna do samego końca bić się o najwyższe cele.

Hiszpan, spytany natomiast o plany urlopowe, odparł: – Przede wszystkim chcę spędzić czas z moimi najbliższymi, żoną, dziećmi. Nie mieliśmy tego czasu za wiele ostatnio dla siebie. Samo miejsce urlopu nie jest najważniejsze.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce

MAGAZYN SPORTOWY24 - ANDRZEJ IWAN O PASJONUJĄCYM FINISZU SEZONU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska