"Widzę, myślę, rozumiem", "każdy inny, wszyscy równi" czy "konstytucja, konstytucja, konstytucja". Z takimi hasłami na ustach i banerach przyszli w środę wieczorem studenci na Rynek Główny w Krakowie. Zgromadziło się ich kilkaset. Podczas protestu sprzeciwiali się obecnej polityce Prawa i Sprawiedliwości.
- Przyszliśmy tutaj zamanifestować naszą niezgodę i podkreślić, że losy Polski są dla nas ważne. Nie godzimy się na łamanie konstytucji. Konstytucja jest najważniejszym aktem w Polsce - podkreślał jeden ze studentów.
- 5 punkt 70 artykułu konstytucji głosi, że zapewnia się autonomię szkół wyższych. Jako studenci i studentki, członkowie wspólnoty akademickiej, obawiamy się, by nie był to wyłącznie pusty zapis. Projekt ustawy zakładającej wybór dyrektorów instytutów naukowych przez ministra bez możliwości wpłynięcia na tę decyzję członków instytutów jest jego jawnym pogwałceniem - mówił inny z uczestników.
Studentów wspierali m.in. prof. Jan Hartman i prof. Jerzy Vetulani.
Zgromadzonych próbowała zagłuszyć grupka kilku osób, które zgromadziły się na schodach pod wieżą ratuszową. Póki co nie wiadomo, kim były osoby zakłócające manifestację.
Autor: Bartosz Dybała
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska