Tymczasem było to typowe spotkanie do pierwszego trafienia. Zadali je gospodarze, a konkretnie Szymon Brańka, który przyłożył nogę do zagrania z boku od Mateusza Piwowara.
Potem nie popisał się Szymon Dziędziel, bo nieostrożnie wyszedł nieco na przedpole, więc Jakub Witasik popisał się skutecznym lobem z ponad 30 metrów.
Jeszcze przed przerwą Brańka trafił po raz trzeci, wygrywając pojedynek z bramkarzem po podaniu od Sękowskiego i stało się jasne, że jedyną niewiadomą tego pojedynku będą rozmiary zwycięstwa gospodarzy. - To były moje wiosenne trafienia numer dwa i trzy, bo wcześniej punktowałem głównie asystami – zwrócił uwagę Szymon Brańka. - Jednak w tym sezonie mam już na koncie 15 trafień. Snajperem jest też Patryk Senkowski.
Po zmianie stron, pierwsze podejście Piwowara do gola było jeszcze nieudane, ale potem podregulował nieco celownik i Szymon Dziędziel skapitulował. Inna sprawa, że goście łatwo dawali sobie strzelać gole. Wojciech Żmudka trafił do siatki szpicem buta, choć był naciskany przez Rafała Adamczyka.
Żeby gościom nie było smutno, skiksował także Rafał Korzec, poza polem karnym, więc Krzysztof Karnas trafił do „pustaka”. Jednak na koniec strzeleckich brzeszczańskich fajerwerków Damian Ochman wygrał pojedynek z bramkarzem. - Jaka jest tajemnica naszego sukcesu? Chłopcy grają do przodu, a nie na boki i do tyłu – wyjaśnił Wojciech Włodarczyk, trener Górnika. - Na razie nie myślimy o awansie, tylko chcemy wypracować swój styl.
- Przemilczmy to spotkanie. To jest do niego najlepszy komentarz – rzucił schodząc z boiska Arkadiusz Bieszczad, najbardziej doświadczony piłkarz Soły Łęki.
Górnik Brzeszcze – Soła Łęki 6:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Brańka 25, 2:0 Witasik 38, 3:0 Brańka 41, 4:0 Piwowar 51, 5:0 Żmudka 65, 5:1 Karnas 71, 6:1 Ochman 78.
Górnik: Korzec – Czerwik, Drabczyk, Sojka, Witasik (76 Kwaczała) – Piwowar (69 Widuch), Salepa, Żmudka, Ochman (82 Surzyn) – Senkowski (65 Janik), Brańka (62 Michalik).
Soła: Dziędziel – Adamczyk, Kleczkowski, Karnas, Handzlik – Dziubek, Matejko, Bieszczad, Dziuga – Kramarczyk, Wróbel.
Sędziował: Sławomir Spiesz (Kęty). Żółta kartka: Matejko. Widzów: 100.
W innych meczach:
Skawa Podolsze – Strumień Polanka Wielka 2:0, Orzeł Witkowice – Zgoda Malec 5:0, Przeciszovia – Hejnał Kęty 3:4, Rajsko – Bobrek 3:0, Piotrowice – Bulowice 1:1. Pauza: Solavia Grojec.
TABELKA:
1. | Rajsko | 17 | 45 | 61 | 10 |
2. | Górnik Brzeszcze | 18 | 44 | 65 | 20 |
3. | Hejnał Kęty | 17 | 41 | 63 | 20 |
4. | Strumień Polanka Wielka | 18 | 36 | 43 | 32 |
5. | Orzeł Witkowice | 17 | 25 | 39 | 36 |
6. | Soła Łęki | 18 | 25 | 46 | 44 |
7. | Przeciszovia Przeciszów | 18 | 24 | 29 | 40 |
8. | Zgoda Malec | 18 | 23 | 32 | 40 |
9. | Bobrek | 18 | 22 | 29 | 39 |
10. | Bulowice | 17 | 13 | 25 | 51 |
11. | Solavia Grojec | 17 | 12 | 20 | 56 |
12. | Piotrowice | 17 | 10 | 19 | 48 |
13. | Skawa Podolsze | 18 | 8 | 24 | 59 |