Gospodarze dobrze zaczęli, bo po prostopadłym podaniu od Damiana Jekiełka, Bartłomiej Jasiński wygrał pojedynek z Arturem Radwanem.
Jednak jeszcze przed przerwą, po wyrzucie z autu, po strzale Pietraszewskiego Janasowi nie udało się wybić piłki z własnego przedpola, więc do siatki wepchnął ją Ryłko.
Po zmianie stron gospodarze mieli kilka okazji do podwyższenia wyniku; Łukasz Konefał minimalnie spudłował, strzelając z 16 m, a potem przegrał pojedynek z Radwanem. Później wyborną okazję zmarnował Wandor. - Przynajmniej jedną z tych okazji powinniśmy byli wykorzystać – ocenił Szymon Śliwa, grający trener Orła. - Gdyby tak się stało, kęczanie nie zdołaliby się już pozbierać.
To się zemściło, bo Oczkowski poprawił strzał Pietraszewskiego, a po kontrze pieczęć na wygranej gości postawił Pietraszewski. - W tej ostatniej sytuacji, moim zdaniem, był metrowy spalony – uważa trener Orła.
Orzeł Witkowice – Hejnał Kęty 1:3 (1:1)
Bramki: 1:0 Jasiński 15, 1:1 Ryłko 35, 1:2 Oczkowski 75, 1:3 Pietraszewski 87.
Orzeł: Wróbel – Mitoraj (77 Paździor), Rusinek, Śliwa, Achinger – Sapeta, Ł. Konefał, K. Jekiełek (46 Wandor), D. Jekiełek (25 Janas 46 Gołębiewski) – Bąba, Jasiński.
Hejnał: Radwan – Korzonkiewicz, Borak, J. Januszyk, Oczkowski – Nguyen, Ryłko, Kliś, Jaromin – Sitarz (72 A. Januszyk), Pietraszewski.
Sędziował: Mariusz Adamczyk (Wadowice). Żółte kartki: Śliwa, Jasiński, Bąba. Widzów: 300.
Inne mecze:
Strumień Polanka Wielka – Bobrek 1:0, Soła Łęki – Bulowice 2:3, Skawa Podolsze – Piotrowice 0:4, Solavia Grojec – Rajsko 1:5, Zgoda Malec – Górnik Brzeszcze 3:1,. Pauza: Przeciszovia.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska