Przemsza Klucze - Bibiczanka Bibice 4:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Dudziński 8, 1:1 Majcherkiewicz 39, 2:1 Majcherkiewicz 53, 3:1 F. Wołkiewicz 87, 4:1 Majcherkiewicz 89.
Przemsza: Draba - Smętek, Guguła, Kocjan, Mosur (68 Bartczak) - Majcherkiewicz, Słaboń, Latos, Kasprzyk, J. Wołkiewicz (84 G. Śliwka) - F. Wołkiewicz.
Bibiczanka: Betleja - Rechemtiuk, Łysek, Kwaśny, Ponomarenko - Klimczyk (78 Król), Zawrzykraj, K. Zabiegaj, Dudziński, Żarnowski - Jamróz (75 Sobczyk).
Sędziował: Maciej Koster. Widzów: 150.
Pierwsi gola zdobyli goście, gdy Dudziński wykorzystał niezdecydowanie obrońcy i bramkarza, posyłając piłkę do siatki nad tym drugim. Bibiczanie mogą żałować, że wkrótce nie podwyższyli prowadzenia, bo świetną okazję (dobitka) miał Zawrzykraj.
Pełną pulę ostatecznie zgarnęła Przemsza, w czym największa zasługa Majcherkiewicza. Jeden z najlepszych strzelców poprzedniego sezonu, tej jesieni nie był tak skuteczny, ale rundę zakończył hat-trickiem. Tuż przed przerwą po rożnym doprowadził do remisu strzałem głową, a kilka minut po zmianie stron zamknął dośrodkowanie. Ustalił też wynik spotkania, po indywidualnej akcji. Bramkowy dorobek kluczan uzupełnia celne uderzenie F. Wołkiewicza - z okolicy linii 16 m w "okienko".