Przemsza Klucze - Nowa Proszowianka Proszowice 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Majcherkiewicz 66.
Przemsza: Tomsia - Smętek (81 Mosur), Guguła, Kocjan, J. Wołkiewicz - Majcherkiewicz (82 Bartczak), Latos, Ziębiński, F. Wołkiewicz (86 Kazek), Słaboń (69 Hladun) - G. Barczyk.
Nowa Proszowianka: Zawartka - Wąsowicz, A. Przeniosło, Skalski, Woźniak - Petlic, K. Bździuła, D. Turek (63 Kowęzowski) - M. Przeniosło, Maroszek, Dębski.
Sędziował: Grzegorz Sobczyk. Widzów: 180. Żółte kartki: Guguła, Latos, Ziębiński, G. Barczyk - Skalski, Woźniak, A. Przeniosło.
>>>NIEZBĘDBNIK KIBICA: KLASA OKRĘGOWA KRAKÓW, GRUPA I - WIOSNA 2018<<<
Świetna seria proszowian (8 meczów bez porażki, w tym 7 zwycięstw) dobiegła końca w pierwszej kolejce, w której trzeba było bronić pozycji lidera. Wcale nie musiało się skończyć porażką, zabrakło odrobiny precyzji i szczęścia.
Pierwsze 25 minut należało do gości (m.in. Tomsia obronił mocny strzał z bliska), później gra się wyrównała, ale okazji bramkowych było niewiele. Ciekawiej zrobiło się dopiero po trafieniu miejscowych w 66 min. W wydawałoby się niegroźnej sytuacji Majcherkiewicz z półobrotu huknął z 25 m, a piłka idealnie spadła "za kołnierz" golkipera. Przyjezdni szybko mogli wyrównać - po rzucie wolnym bramkarz Przemszy nie opanował piłki, M. Przeniosło dobijał z 4 m, ale trafił w poprzeczkę.
W doliczonym czasie gry Nowa Proszowianka również było bardzo blisko remisu. Po rzucie rożnym A. Przeniosło główkował z 12 m, przed bramką się zakotłowało, a strzelec już cieszył się z wyrównującego gola. Sędziowie uznali jednak, że piłka nie przekroczyła linii, zanim gospodarzy wybili futbolówkę.