
Wieczysta Kraków - Bronowianka Kraków 3:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Skawina 15, 1:1 Suchan 30, 2:1 Guja 60, 2:2 Gzyl 70, 3:2 Guja 80.
Wieczysta: Małek - Ptak (80 J. Świątek), Makuch, Górka, Niechciał - Sąder (60 Wrona), Fryc, Banachowicz, Buras (68 Kwiecień), Guja - Suchan.
Bronowianka: Rzepecki - Syrda-Małodobry (77 Soja), Kubik, Czerw, Sobecki - Siatka, Tomczak, Pietuchow (77 Smoliarczuk), Łętocha (85 Michał Boruta), Gzyl - Skawina.
Widzów: 150. Żółte kartki: Ptak, Górka, Banachowicz, Suchan - Syrda-Małodobry, Tomczak.
Wygraną gospodarzom zapewnił duet Suchan - Guja (na zdjęciu). Pierwszy zdobył wyrównującą bramkę i zaliczył asystę, a grający trener miał kluczowe podanie i dwa gole, w tym zwycięskiego - głową po centrze. Dla gości trafili Skawina (strzał w dalszy róg po prostopadłym podaniu) i Gzyl (odebrał piłkę rywalowi).

Borek Kraków - Prokocim Kraków 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Dziekan 25.
Borek: Bartków - Chochołek (83 Bentkowski), Studnicki, Król, Wilkołek - Zając, Dąbrowski (83 Leśniak), Łatka Markozaszwili, Mosio (75 Warchoł) - Dziekan.
Prokocim: Baran - Stankiewicz, Bułat, Wójck, Filarski (85 Sasak) - Sierant (46 Łobodziński), Grzegórzko (70 Rokosz), Olszański - Radwański (46 Nowak), Cebula, Wolanin (65 Szczecina).
Widzów: 50. Żółta kartka: Nowak.
Borek wygrał zasłużenie. Gospodarze zmarnowali kilka okazji, m.in. karnego (Studnicki z 53 min).

Iskra Radwanowice - Świt Krzeszowice 1:6 (0:0)
Bramki: 0:1 Księżyc 49, 0:2 Krzysiak 52, 0:3 Krzysiak 55, 1:3 Klim 60, 1:4 Krzysiak 65, 1:5 Kaczkowski 70, 1:6 Dąbek 75.
Iskra: Jakubiszyn - Pelech (60 Szymański), Derejko, Ziółko, Pudełko - Deryniowski, Kanior, Barcik (65 Morawiec), Trędota (85 Darłak) - Klim (86 Latko), Jaszczyński.
Świt: Maciejowski - Zając, M. Mirek (65 Cyganik), B. Mirek, Augustynek - Dąbek, Zgoda, Kanclerz, Kaczkowski, Księżyc (75 Gimenez Carillo) - Krzysiak (70 Noworyta).
Sędziował: Maciej Górski. Widzów: 100. Żółte kartki: Szymański, Ziółko, Deryniowski, Kanior, Klim - Cyganik, M. Mirek.
W I połowie Iskra zmarnowała dwie świetne okazji, po przerwie została rozbita. Goście objęli prowadzenie po kontrze, a później nie mieli litości dla drużyny prowadzonej przez byłego gracza Świtu Pawła Gawęckiego. Hat tricka skompletował Krzysiak (na zdjęciu).