Dominik Dąbek, Piotr Deryniowski i Arkadiusz Armatys chcieli przenieść się do Olkusza ze Świtu Krzeszowice. Od dłuższego czasu brali udział w treningach, sparingach, podpisali nawet deklarację gry w klubie. W czwartek jednak najwyraźniej zmienili zdanie i zostają w Świcie.
- Nie wiemy, co się dzieje, nie można się z nimi skontaktować. Podpisali u nas deklaracje, a teraz chyba nie chcą grać - mówi kierownik olkuskiej drużyny Ryszard Myszor. - Dla nas to duży problem, bo nagle nie mamy trzech zawodników, którzy mieli być w podstawowym składzie. Teraz trudno będzie uzupełnić kadrę na tydzień przed startem rozgrywek.
Do KS Olkusz dołączył bramkarz Remigiusz Jończyk (Wielmożanka), bliski przejścia jest Krzysztof Kańczuga (ostatnio Spójnia Osiek-Zimnodół), być może zostanie także Marek Zieliński. Z zespołem trenuje też Tomasz Jedynak, ale na razie są duże rozbieżności w oczekiwaniach zawodnika i możliwościach klubu.
Z klubu odeszli bramkarz Piotr Drożdżowski (powrót do Sparty Szczekociny), Kacper Wróblewski (Leśnik Gorenice) i Dariusz Boś (Ciężkowianka Jaworzno).