Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klub z Krakowa zawiesił swojego pływaka na obraźliwy wpis

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Mateusz Wysoczyński
Mateusz Wysoczyński Andrzej Wiśniewski / Polskapresse
Ciąg dalszy sprawy Mateusza Wysoczyńskiego. Po tym jak pływak AZS AGH Kraków w bardzo ostrych słowach ocenił decyzję Urzędu Miasta o przyznaniu mu niskiego stypendium (240 zł miesięcznie), został zawieszony przez klub.

Władze AZS AGH domagają się, by publicznie przeprosił za swój wpis na Facebooku. Ma na to tydzień, później może zostać nawet zdyskwalifikowany.

– O tym, że jestem zawieszony, dowiedziałem się od dziennikarki, która do mnie zadzwoniła w tej sprawie. Ponoć miałem dostać do ręki pismo z klubu, ale nic takiego nie było. Oficjalnie nic nie wiem – mówi Wysoczyński.

Próbował skontaktować się telefonicznie z prezesem AZS AGH Jarosławem Jakubskim, aby wyjaśnić sprawę, ale bezskutecznie. (Nam też – do czasu publikacji – nie udało się dodzwonić do prezesa, a w biurze AZS AGH nie było nikogo, kto mógłby się odnieść do sprawy).

– Chcę się spotkać z prezesem i wyjaśnić sytuację – mówi Wysoczyński. – Na razie trudno mi się odnieść do tego zawieszenia. W swoim poście faktycznie użyłem mocnych słów, ale nie obraziłem nikogo personalnie, więc nie wiem, kogo i jak mam przeprosić. Zresztą ten wpis usunąłem, a zamieściłem inny, w którym publicznie przeprosiłem wszystkich za niestosowną treść.

Pływak przyznaje, że użył słów, których nie powinien, ale z drugiej strony – wówczas pewnie nikt nie zainteresowałby się sprawą. A po wywołaniu tematu wysokości wsparcia magistratu dla pływaków się rozwija. Krakowskie środowisko wystosowało list otwarty do prezydenta miasta, apelując m.in. o sprawiedliwszy podział środków.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska