Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta oddała w obce ręce 20 tysięcy złotych. Policja apeluje: uważajmy!!!

Halina Gajda
Kolejna oszukana, tym razem nie na wnuczka, a na „policjanta”. 81-letnia kobieta straciła 20 tysięcy złotych.

- Metoda niemal kropka w kropkę jak poprzednio. Zadzwonił telefon, kobieta, która go odebrała usłyszała w słuchawce mężczyznę, który podał się za policjanta, poinformował ją, że synowa miała wypadek. Grozi jej surowa kara, ale ma jeszcze szansę wyjść z tego obronną ręką, bowiem poszkodowani zgodzili się odstąpić od wniesienia oskarżenia pod warunkiem, że synowa wypłaci im 20 tysięcy złotych - relacjonuje Grzegorz Szczepanek, oficer prasowy KPP w Gorlicach.

Starsza kobieta słyszała w tle jakoby płacz synowej. Nie zastanawiała się długo, od razu powiedziała, że ma tyle pieniędzy i że zapłaci. Cała, nazwijmy to, procedura przygotowania pieniędzy trwała kilka godzin. Przez cały ten czas połączenie było utrzymywane. Rozmówca za wszelką cenę starał się nie dopuścić, by się rozłączyła.

- Rzekomy policjant wydawał kolejne polecenia - mówił jak zapakować pieniądze, w co włożyć, kto, kiedy i gdzie po nie przyjdzie - dodaje Szczepanek.

Kobieta chciała porozmawiać z bliską, ale niby-policjant wciąż tłumaczył, że ta jest zajęta, że poszła jeszcze coś załatwić, dogaduje się z niby-poszkodowanymi. Tak czy owak, w końcu do starszej pani dotarł mężczyzna, który miał odebrać pieniądze. Dostał je bez problemu. Równocześnie gorliczanka nie mogąc porozmawiać z synową, po prostu zerwała połączenie i sama do niej zadzwoniła. Wtedy wszystko wyszło na jaw.

To niejedyna próba oszukania. W minionym tygodniu do innej gorliczanki, również osiemdziesięciolatki zadzwoniła kobieta. Płacząc opowiadała, że miała wypadek, że zabiła człowieka, że najpewniej trafi do więzienia. Gdy ta próbowała dowiedzieć się czegoś więcej, a przede wszystkim z kim rozmawia, dzwoniąca kobieta rozłączyła się. Oszustwo się nie udało.

Gazeta Gorlicka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska