- Tak duży remont oznacza między innymi rozbiórkę torów - tłumaczy Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP. Stąd konieczność zamknięcia niektórych dróg i ulic. A to oznacza, że przejazd z południa na północ Bochni będzie mocno utrudniony.
Już w tej chwili nieczynny jest przejazd pod wiaduktem w ciągu ul. Wodociągowej. Aby dostać się do północnej części miasta, mieszkańcom Bochni pozostaje przejazd obok galerii Rondo (sygnalizacja świetlna). Jest co prawda jeszcze ulica Wygoda i Krzeczowska, które na razie są czynne, ale w najbliższych dniach zostaną zamknięte.
- Przy Krzeczowskiej powstanie bajpas, który umożliwi przejazd nawet tirom, wybudowanie go jednak wymaga całkowitego zamknięcia drogi przynajmniej na kilka dni - tłumaczy Tomasz Całka, wicestarosta powiatu bocheńskiego. Policjanci przestrzegają zmotoryzowanych mieszkańców Bochni, że prowadzone prace wpłyną na płynność ruchu. - Musimy się uzbroić w cierpliwość - mówi Jacek Sobiecki, szef wydziału ruchu drogowego KPP w Bochni.
Przebudowa linii kolejowej potrwa do 2015 r. Co dzięki niej zyskają mieszkańcy? Przejazd pod wiaduktami przy ul Wygoda i Wodociągowej będzie szerszy. Dużo lepiej będzie też przy ul. Krzeczowskiej. W tym przypadku, droga dla samochodów zostanie poprowadzona pod torami. Zniknie więc szlaban na przejeździe kolejowym i długie czekanie na przejazd.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+