Tor Wandy zmodernizowano, można na nim jeździć w lidze
Ostatni ligowy sezon pod Wawelem to rok 2019, wówczas Speedway Wanda Kraków przegrała wszystkie mecze i na tym żużel w Krakowie się skończył. Później były podejmowane próby reaktywacji. Jeszcze jesienią ubiegłego roku najbliżej celu było Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla.
Nadzieja była duża, bo do stanu "używalności" doprowadzony został żużlowy tor Wandy, na którego modernizację miasto wyłożyło sporą sumę (m.in. wymieniono dmuchane bandy). Działaczom ostatecznie nie udało się zabezpieczyć na tyle środków, by przystąpić do procesu licencyjnego; termin upłynął w listopadzie.
Speedway Kraków dąży do reaktywacji żużla w Nowej Hucie
Później do działania przystąpił nowy podmiot - Speedway Kraków. Spółka, założona w połowie grudnia, namówiła do szerszej współpracy władze miasta, uzyskała też w PZM i Głównej Komisji Sportu Żużlowego przedłużenie terminu na zgłoszenie się do rozgrywek Krajowej Ligi Żużlowej (przemianowana dawna II liga, czyli trzeci poziom rozgrywkowy). Czas na złożenie dokumentów jest do końca lutego. Aby móc to zrobić w spokoju, trzeba zabezpieczyć wystarczająco dużo pieniędzy w budżecie.
- Nie dopuszczamy myśli, byśmy nie mogli wystąpić w lidze - mówi Mikołaj Frankiewicz, prezes nowej żużlowej spółki. - Liczymy, że potrzeba przynajmniej 2-2,5 miliona złotych na objechanie sezonu bez długów. To podstawa, żeby podmiot zyskał wiarygodność finansową na kolejne lata. Jesteśmy w trakcie budowania budżetu. Część środków jest już zebrana, mieliśmy wstępne rozmowy ze sponsorami, następne są zaplanowane na przyszły tydzień. Oczywiście szukamy kolejnych chętnych do współpracy. Firmy są zainteresowane promowaniem się przez żużel, może będzie sponsor tytularny.
Żużel na Wandzie bez... Wandy
Oczywiście nie wiadomo też jeszcze, kto będzie jeździł w drużynie. Formalnie czas na zawieranie kontraktów na sezon 2024 już upłynął, pozostaje więc tylko wypożyczanie zawodników. Z zebranie składu nie powinno być jednak problemu.
- Od początku dużego wsparcia w naszych działaniach udziela nam Stal Rzeszów, będziemy chcieli z tego skorzystać. Zresztą sygnały o chęci pomocy mamy też z innych klubów z Polski. O nazwiskach żużlowców nie ma co na razie mówić - zaznacza prezes.
Pod jakim szyldem będzie jeździć nowohucka ekipa? Z krakowskim żużlem mocno kojarzona jest Wanda, bazą ma być właśnie tor tego klubu przy ul. Odmogile. Kibice muszą się jednak pogodzić ze zmianą. - Nie planujemy powrotu do tej nazwy, drużyna będzie jeździć jako Speedway Kraków - ucina Frankiewicz.
