Mieszkańcy Oświęcimia cieszą się, że wraz z oddaniem do użytku nowego, funkcjonalnego dworca kolejowego, przybyło także połączeń. Do stolicy Małopolski można dotrzeć już nie tylko trasą przez Trzebinię (linia nr 93), ale także przez Skawinę (linia nr 94). To sprawia, że pociągi kursują co kilkadziesiąt minut.
Z Oświęcimia można dotrzeć także do Tarnowa, Sędziszowa, Przemyśla, Katowic (linia 138), Czechowic-Dziedzic, czy kilku stolic europejskich. Jednak marzeniem mieszkańców było bezpośrednie połączenie nad morze.
Pociąg TLK „Pirat” będzie odjeżdżał z Oświęcimia o godz. 21.49. Potem obierze kurs m. in. na: Katowice (godzina przyjazdu - 22.34), Gliwice (23.04). Tutaj połączy się z częścią wyruszającą z Bielska Białej, która wcześniej pojedzie przez Czechowice-Dziedzice, Żory, Rybnik. Potem, już cały połączony skład, obierze kierunek na Kluczbork (0.59), Ostrów Wielkopolski (2.00), Poznań Główny (3.24), Piłę Główną (4.44), Szczecinek (5.44), Białogard (6.42), by do Kołobrzegu dotrzeć o godzinie 7.18.

- Pamiętam, że będąc dzieckiem, z Oświęcimia można było dotrzeć bezpośrednim pociągiem nad morze, ale to były lata 80. minionego, bo XX stulecia, wtedy do dyspozycji w pociągu były także kuszetki – wspomina Mateusz Migalski, jeden z miłośników kolei z Oświęcimia.
- Trasowanie składu TLK „Pirat” przez Oświęcim wynika z braku możliwości wykonywania pracy manewrowej na stacji w Katowicach. Zarządca infrastruktury będzie prowadził modernizację węzła katowickiego – informuje Marta Ziemska z zespołu prasowego PKP Intercity.
Połączenie Oświęcimia z Kołobrzegiem jest bardzo trafione. Wielu oświęcimian, od pokoleń, wybiera właśnie Kołobrzeg i jego okolice na miejsce letniego wypoczynku.
- Za starych, dobrych czasów, zakłady chemiczne, miały ośrodki wypoczynkowe nie tylko w Kołobrzegu, ale i Dąbkach. Kolejne pokolenia mieszkańców wybierają właśnie Zachodnioporskie na letni wypoczynek. W pobliżu Kołobrzegu są jeszcze Ustronie Morskie, Dźwirzyno, Grzybowo, czyli mniejsze miejscowości uwielbiane przez turystów. No i należy pamiętać, że ludzie jeżdżą także do tego nadmorskiego kurortu także do sanatorium. Może latem mniej niż poza wakacjami, ale z leczenia sanatoryjnego można korzystać cały rok. Jestem przekonany, że będzie to oblegane połączenie i skorzystają z niego nie tylko oświęcimianie, ale także pasażerowie z innych miast – cieszy się 50-letni Kamil Kiłeczyński, mieszkaniec Oświęcimia.

Na kolei także podkreślają, że w okresie wakacyjnym TLK „Pirat” jest bardzo popularnym połączeniem. Warto zatem pamiętać, że zakupu biletów można dokonywać na 30 dni przed planowanym odjazdem pociągu.
- Wiadomo, że letni wypoczynek każdy planuje wcześniej, więc warto zakpić bilet wcześniej, by mieć gwarancję miejsca siedzącego, czy sypialnego, w zależności od tego, w jakim komforcie chcemy podróżować – zwraca uwagę Kamil Kiełczyński. - Ci, którzy „nie załapią” się na ten pociąg, pozostają połączenia z Krakowa, skąd można dotrzeć nad morze zarówno pociągami dziennymi i nocnymi.

Bądź na bieżąco i obserwuj
- Powiatowy Dzień Strażaka w Oświęcimiu. Były awanse i odznaczenia. Zdjęcia
- Święto studentów w Oświęcimiu. Z bracią studencką bawili się mieszkańcy. Zdjęcia
- Rondo im. Andrzeja Telki wymaga przebudowy. Starosta i prezydent z wizytą u ministra
- Piękne pokazy podczas ogólnopolskiego festiwalu tańca w Oświęcimiu
- Latem o hokeju, czyli Re-Plast Unia Oświęcim przed nowym sezonem 2024/25
- Poślizg na dwóch odcinkach S1. Inwestycja nie może ruszyć
