Było po godz. 15, gdy nad Krakowem i okolicznymi powiatami rozszalała się burza. Rodzinę asystującą przy żniwach zastała w polu z dala od zabudowań. Wszyscy schronili się pod kombajnem. Wówczas w maszynę uderzył piorun. Zostali porażeni. Najbardziej poszkodowany był operator maszyny.
Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, przyjechały dwie karetki oraz strażacy z jednostek OSP i straży państwowej. - Matkę i dzieci, w tym jedno dorosłe, pogotowie lotnicze odtransportowało do jednego z krakowskich szpitali. Pozostali tam na obserwacji, ich życiu nic nie zagraża. Ojciec rodziny nie ucierpiał - relacjonuje kpt. Łukasz Szewczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
W tym czasie ratownicy pogotowia na zmianę ze strażakami przez dwie godziny reanimowali kombajnistę. Niestety, bezskutecznie. 47-letni mężczyzna zmarł. Był to strażak i komendant gminny OSP w Michałowicach.
Poszkodowanych podczas wczorajszej burzy było więcej. W Krakowie na os. Dywizjonu 303 piorun poraził pracownika budowy obsługującego dźwig. Mężczyznę odwieziono do szpitala.
Na tym jednak nie koniec. W kilku powiatach zostało zerwanych 11 dachów, były podtopione piwnice. - Strażacy interweniowali 150 razy. Od pioruna zapaliły się dwie stodoły w Stryszowie w pow. wadowickim i w Zabawie w pow. tarnowskim, a w Pławowicach wybuchł pożar na dachu chlewni - wylicza st. kpt. Sebastian Woźniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP w Krakowie.
W powiecie krakowskim wiatr zerwał dach z domu w Goszczy. W gminie Słomniki powalone drzewa uszkodziły linię energetyczną. W powiecie proszowickim doszło do zerwania dachu z budynku gospodarczego w miejscowości Zagaje Książnickie w gminie Koszyce. Na tej samej posesji wichura uszkodziła dach domu. Po południu w Posądzy nieprzejezdna była droga wojewódzka Proszowice-Kraków. Ruch zablokowało rozlewisko. W powiecie miechowskim wiatr zerwał dach na budynku mieszkalno-gospodarczym w Nasiechowicach.
Zablokowane drogi były w okolicach Wojnicza w powiecie tarnowskim. W Łoponiu wiatr zerwał dach domu, uszkodził także budynki w Przybysławicach w gminie Radłów.
Powalone drzewa i kałuże utrudniały ruch na wielu drogach, m.in. na ul. Nowohuckiej w Krakowie, na autostradzie A4 w Jodłówce i za Tarnowem, gdzie pojazd wpadł w barierki i zablokował jeden pas jezdni.
Barbara Ciryt, (ALG)
Źródło: Dziennik Polski