https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komendant straży miejskiej Wiaterek zrezygnował

Piotr Rapalski
Komendant Janusz Wiaterek idzie do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Poszedł, by poinformować, że odchodzi z zajmowanego stanowiska.
Komendant Janusz Wiaterek idzie do prezydenta Jacka Majchrowskiego. Poszedł, by poinformować, że odchodzi z zajmowanego stanowiska. fot. Andrzej Wiśniewski
- Sam poprosił - odpowiedział prezydent Krakowa Jacek Majchrowski na pytanie dziennikarza "Gazety Krakowskiej", czy zwolnił komendanta straży miejskiej Janusza Wiaterka. Komendant na razie pójdzie na niewykorzystany urlop (około 40 dni). Więcej magistrat nie chce zdradzać.

Odejście komendanta ma związek z ujawnionymi przypadkami pobić i brania łapówek, jakich dopuścili się strażnicy w ostatnich latach. Szeroko opisywaliśmy je od poniedziałku (przeczytaj artykuły, które opublikowaliśmy). Opisywaliśmy przypadek brutalnego zatrzymania menedżera restauracji, strażników oskarżanych o pobicie emerytowanego policjanta i winnych porwania 15-latka oraz ataku na meżczyznę, który robił zakupy. Do tego dochodzi kilkanaście procesów o branie łapówek. Rekordzista przyjął lub żądał ich aż 90.

Czwartkowe spotkanie prezydenta z Wiaterkiem miało bardzo barwny przebieg.

Godzina 14.30 - komendant podjeżdża samochodem pod magistrat i uśmiechając się do obiektywu aparatu naszego fotoreportera wchodzi do środka. Jego kierowca zostaje na zewnątrz.

14.50 - kierowca przejeżdża na tyły budynku przy pl. Wszystkich Świętych. Tam Wiaterek wsiada do samochodu i odjeżdża. Frontowymi drzwiami wychodzi tylko rzecznik straży Marek Anioł. - Komendant i prezydent odbyli szczerą rozmowę, ale żadne decyzje nie zapadły i dziś nie zapadną - oznajmia.

15.05 - na spotkanie z prezydentem przybywa Adam Młot, dyrektor magistrackiego wydziału zarządzania kryzysowego i bezpieczeństwa. Pełnił już obowiązki komendanta straży miejskiej w 2001 r. Później, już za rządów Jacka Majchrowskiego, jako urzędnik w magistracie zajmował się nadzorem nad tą formacją.Czyżby teraz ponownie miał zostać jej komendantem?

16.07 - spotykamy samego prezydenta wychodzącego z urzędu. - Czy zwolnił Pan komendanta straży? - pytamy. - Sam o to poprosił. Teraz trzeba tylko dograć szczegóły, jak to zrobić - ucina Jacek Majchrowski. Szczegóły ma podać jego rzeczniczka.

16.40 - znów widzimy komendanta Wiaterka wchodzącego do holu prezydenckiego. Rzeczniczka dalej nie ujawnia szczegółów.

17.15 - Wiaterek wychodzi z magistratu. Prosimy o krótką rozmowę. - Bez komentarza - odpowiada.

17.50 - mamy oficjalne stanowisko urzędu. - Komendant zadeklarował rezygnację ze stanowiska. Na razie pójdzie na zaległy urlop - podaje w końcu Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta.

Na tym nie koniec. O godz. 18.42 dzwoni do nas komendant. - Dziękuje za wieloletnią współpracę z "Gazetą Krakowska" i poruszanie ważnych dla miasta tematów. Proszę nie traktować tego jak sarkazm. Rozumiem, że musicie nakreślać pewne kwestie - mówi Janusz Wiaterek i dodaje: - Mojej decyzji nie będę komentował. Powiem tyle, że prawdziwy mężczyzna potrafi się zachować w każdej sytuacji.

Radni miejscy są zgodni, że w straży miejskiej trzeba posprzątać. - Myślę, że to bardzo dobra i dojrzała decyzja ze strony komendanta. Straż potrzebuje reform - mówi Jerzy Woźniakiewicz (PO), przewodniczący komisji praworządności. - Nowym komendantem powinien zostać ktoś spoza straży, ktoś, kto wyplewi wszelkie patologie.

Prezydent Krakowa będzie musiał mianować na stanowisko komendanta jednego z urzędników lub przeprowadzić otwarty konkurs. W kuluarach magistratu już mówi się o dwóch kandydatach: Adamie Młocie i Wacławie Orlickim, byłym komendancie krakowskiej policji, który niedawno przeszedł na emeryturę. Były policjant mógłby się ubiegać o stanowisko tylko w drodze konkursu. Młota wystarczy awansować. - Decyzja należy do prezydenta - ucina krótko Adam Młot.

Od czwartku w straży miejskiej trwa kontrola Urzędu Miasta, odnośnie do używania środków przymusu bezpośredniego.

Czy Kraków potrzebuje straży miejskiej? Głosuj w sondzie i wypowiedz się na forum pod artykułem!

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 58

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
doc
on chyba nawet nie wie co to są lampasy...
d
doc
on chyba nawet nie wie co to są lampasy...
s
syn AK-owca
Krzysztof Raszpla urodził się w 1973 r., jest żonaty, ma jedno dziecko. Jego hobby to akwarystyka, pasjonuje się sportem, w szczególności piłką nożną.
Odznaczenia i wyróżnienia:
- Postanowieniem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej z dnia 15 lipca 2011 roku odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi;
- Krzyż 12 Pułku Piechoty Armii Krajowej i Więźniów Okresu Stalinowskiego (2011 r.);
- Decyzją Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 8 listopada 2011 roku odznaczony Brązowym Medalem za Zasługi dla Policji.

Niespełna czterdziestolatek odznaczony w 2011 r. Krzyżem 12 Pułku Piechoty Armii Krajowej i Więźniów Okresu Stalinowskiego.
Mój ojciec AK-owiec w grobie się przewraca!!!
m
męski
Mam nadzieję, że wszyscy ci, którzy powtarzali, że komendant ma rację, podejmą identyczną decyzję jak on. Pokażcie swój honor, pokażcie że jesteście z nim, nie zostawiajcie go.
Szacunek dla tych co potrafili mieć swoje zdanie.
:HBL:
Sam poprosił .... szkoda ,że Jasiek sam nie poprosił o dymisję albo sam szef po totalnej krytyce nie podał się do dymisji.Nie kazdego stać na taki gest . Inni trzymają się rakami i nogami bo poza układem są nikim.
C
Co tam słychać w Szczyrku?
Zbieracie podpisy poparcia dla Komendanta???

8===D ~~~
c
co tam słychać w Krakowie
pogoda ładna, nie ma wiaterka ?
a
abc
Kiedy upływa kadencja naszego przewodniczącego Solidarności ? Czy ktoś zna przepisy dzięki którym można odwołać wcześniej cały zarząd ?
r
rozmus
Gdyby komendantem został M.A. lub były milicjant nie byłby to dobry wybór. M.A. już raz był po. komendanta i zbłaźnił się, a były milicjant tak się zna na robocie strażnika jak no nie powiem kto. Przede wszystkim należy wymienić bezwzględnie prawie całą kadrę kierowniczą począwszy od zostępców komendanta, naczelników oddziałów i niektórych kierowników oraz całkowicie zreorganizować znienawidzony przez strażników wydział prawno kontrolny zmieniając szefową tej komórki. Jeśli nowy szef tego nie zrobi, to te strae układy utopią go bez pardonu, ponieważ są to ludzie zepsuci, zakłamani, tchórzliwi niektórzy z nich wstyd powiedzieć ale poprostu są głupcam mają bardzo niskie morale. Zyczę powodzenia, odwagi i zdecydowania nowemu komendantowi.
m
mimi
ja dalam na msze w podziekowaniu za to ze odszedl na razie szef a mysle ye ya nim pojda inni
p
pokutnik
więc jest szansa dla grzeszników, nawet pokuta nie trwa wiecznie...
w
wyrocznia
Ale tu na zdjęciach Pan były komendant ma nie regulaminowy mundur. Gdzie są lampasy na spodniach?????Jego to nie dotyczy????komendanci mają inne mundury?????
A
Alfa i Omega
Kimkolwiek jest ten Marek Salicki wspomniany we wcześniejszych artykułach to zrobił niezłą krecią robotę. Szacun kolego.
h
hohohoho mery christmas
ale prezent na Mikołaja!!! Panie Pokuta pański list błagalny do Prezydenta nic nie dał!! ojojojojo ale sie podziało, chyba dlatego że był mało RESTRYKCYJNY!!! heheh
i co teraz? stołek zastepcy komendanta ucieka...ojoj ucieka...daleko..a to jeszcze nie koniec!! Pamietaj!! na ciebie tez niedługo przyjdzie czas!!!
:)
Ciekawe dlaczego przewodniczący związków w SM nie dostał jeszcze propozycji bycia komendantem:)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska