W poniedziałek władze miasta podpisały umowę na budowę linii tramwajowej z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową. Wczoraj dopięto inną umowę ważną dla mieszkańców północy Krakowa - przebudowę alei 29 Listopada. Główna arteria prowadząca do Krakowa od strony Warszawy od lat była szpetną, korkującą się wizytówką miasta. Za 95 mln zł ma się to zmienić, a w 2020 roku pojedziemy nową al. 29 Listopada, w rejon której dowiezie nas Krakowski Szybki Tramwaj.
Zmiany czekają też przedłużenie al. 29 Listopada, czyli Aleje Trzech Wieszczów. Władze miasta planują tutaj zwężenie pasów ruchu do trzech metrów, tak aby pozostały dwa dla samochodów, a na całej długości był buspas w obie strony. Nie wiadomo natomiast, co z wyczekiwaną od lat ulicą Iwaszki, która również może odciążyć ruch na północy miasta.
Aleja 29 Listopada będzie przebudowana na odcinku 2,6 km, od ulicy Opolskiej do granic miasta. Umowę podpisano z firmą Strabag. Koszt prac wyniesie 95 mln zł. Miasto uzyskało jednak dofinansowanie unijne, które wyniesie ponad 75 mln zł. Wykonawca ma rok na przygotowanie projektu inwestycji. Potem ruszą prace budowlane.
Nową aleją pojedziemy w 2020 roku. Po zrealizowaniu inwestycji będą po dwa pasy w każdym kierunku, a miejscami trzeci pas dla komunikacji miejskiej, powstaną ścieżki rowerowe. Na czas prac budowlanych ruch na al. 29 Listopada zostanie utrzymany. Nie są planowane objazdy, więc trzeba się liczyć ze sporymi utrudnieniami. Zwłaszcza jeśli dołączymy do tego budowę tramwaju na Górkę Narodową, która będzie realizowana w tym samym czasie.
- To kolejna, po tramwaju do Górki Narodowej, kluczowa inwestycja, na którą czekali mieszkańcy północnej części Krakowa - powiedział prezydent Jacek Majchrowski. Mieszkańcy czekali bardzo długo, bo jeszcze cztery lata temu planowano, że będzie ona skończona w 2018 roku. Opóźnienie tłumaczy zastępca prezydenta.
- Parę lat temu mieliśmy obietnicę, że w 2012 roku, na piłkarskie Euro, będzie gotowa droga ekspresowa do Warszawy. Byliśmy więc przekonani, że ruch na północ zostanie skierowany na drogę S7 i wschodnią obwodnicę. Ale stało się inaczej - mówi wiceprezydent Krakowa ds. inwestycji Tadeusz Trzmiel. Wschodnia obwodnica miasta, do węzła Igołomska/Ptaszyckiego, ma być gotowa dopiero w lipcu tego roku.
Jeszcze dłużej mieszkańcy czekają na budowę ulicy Iwaszki. To planowane przedłużenie ulicy Strzelców do al. 29 Listopada, ma odciążyć dodatkowo północ Krakowa. Droga planowana od 2007 roku wciąż jest tylko w fazie planów.
- To sprawa wciąż aktualna i nasze zobowiązanie. Inwestycja jest wpisana do Wieloletniej Prognozy Finansowej, jest przygotowywana i będzie realizowana. To perspektywa trzech lat - zapowiada Tadeusz Trzmiel. Ale takie zapewnienia słyszymy od lat.
Natomiast jeszcze w tym roku czekają nas zmiany na Alejach Trzech Wieszczów. To przedłużenie al. 29 Listopada, gdzie korki są równie duże, jak przy wjeździe i wyjeździe z miasta. Władze Krakowa mają pomysł, jak Aleje odciążyć.
- Wyraziłem zgodę na zwężenie pasów ruchu do trzech metrów. Po takiej zmianie możliwe będzie wytyczenie dwóch pasów ruchu dla samochodów w każdą stronę, a dodatkowo na prawie całej długości Alej pojawi się trzeci pas dla komunikacji miejskiej - zapowiada Tadeusz Trzmiel.
Urzędnicy rozważają jeszcze pomysł ograniczenia prędkości na Alejach do 50 km/h. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu wysłał w tej sprawie wniosek o opinię do policji. Pomysłu tego jednak nie opiniował Tadeusz Trzmiel, a radni są mu przeciwni. Nowa organizacja ruchu, wraz z trzema pasami, miałaby wejść w życie w okresie wakacyjnym.
- Wdrażanie może być etapowe i może być przesunięte w czasie - dodaje Tadeusz Trzmiel.
ZOBACZ TAKŻE:
Miliony złotych na rozbudowę ulicy Igołomskiej
Autor: Agencja Informacyjna Polska Press
