https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koncert Scorpions w Tauron Kraków Arenie [ZDJĘCIA]

red./gzl
W piątek grupa Scorpions po raz pierwszy zagrała na żywo w Krakowie. W jej obecnym składzie gra polski basista, Paweł Mąciwoda.

Formację założyło w połowie lat 60. dwóch braci Schenker - Rudolf i Michael - oraz wokalista Klausa Meine. Początkowo błądzili oni po lokalnej scenie, wykonując raz siermiężny big-bit, a kiedy indziej skomplikowany rock progresywny.

Dopiero w 1975 roku na albumie „In Trance” niemieccy muzycy zwrócili się w stronę energetycznego i melodyjnego hard rocka, co sprawiło, że ich popularność rosła z płyty na płytę.

Największą sławę Scorpions zdobyli w latach 80. Udało im się bowiem wtedy wylansować dwie romantyczne ballady - „When The Smoke Is Going Down” i „Wind Of Change”. Ta druga stała się nieoficjalnym hymnem przemian politycznych w 1989 roku, oznaczających upadek komunizmu. Scorpions wykonali swój przebój podczas słynnego widowiska „The Wall Live” u podnóża zburzonego Muru Berlińskiego.

W 2000 roku niemiecka grupa dała koncert dla chyba największej publiczności. Wydarzyło się to w podkrakowskim Pobiedniku, gdzie Scorpions zagrali za darmo w ramach trasy „Inwazja mocy”, zorganizowanej przez RFM FM. Ponoć występ Scorpions obejrzało wówczas prawie milion osób.

W połowie minionej dekady do składu grupy dołączył polski basista - Paweł Mąciwoda z Wieliczki. Początkowo muzyk tylko odtwarzał partie z wcześniejszych utworów zespołu, z czasem jednak został dopuszczony do współtworzenia nowego materiału.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bejbiś borniś
hejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejohejo
r
rafał
Akustyka lipa,byłem w maju w Atlas Arenie w Łodzi tam brzmiało o niebo lepiej,poza tym Kottak zero profesjonalizmu,dobrze,że nie zrobił sobie krzywdy.Może coś będzie pamiętać z tego wieczoru
O
Obecna
Fatalna jakość dźwięku na płycie! Szkoda, bo liczyliśmy na rozkosz dla uszu, a wyszło fatalnie. Kasa absolutnie nie warta tego koncertu tylko i wyłącznie z powodu bardzo złej akustyki. Zespół klasa i show również bardzo dobre. Wokal jak kryształ, genialny!!
F
Fan scorpionsow
Na płycie też lipnie to brzmiało...
T
Toni
Show idealne ale nagłośnienie a raczej akustyka na galerii w sektorze C to porażka lub jednym słowem masakra. Cena biletu w tym sektorze to 190 zł za łomot. Jedynie dobre warunki w nagłośnieniu sali były na płycie i niskim parterze. Do sali kongresowej w Warszawie ten obiekt pod względem akustyki się nie umywa i jest kopciuszkiem. Inwestycja w bilety na galeriach jest błędem i nie powinny być sprzedawane bo to oszustwo z góry zaplanowane przez organizatorów koncertu. Hala Tauron nie spełnia wymogów. Pozdrawiam
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska